Organizatorzy Rajdu Polski i Argentyny w poprzednim sezonie dopuścili się poważnych wykroczeń w zakresie bezpieczeństwa. FIA na podstawie sprawozdania sędziów zagroziła wycofaniem obu rajdów z kalendarza WRC.
Delegaci FIA zwrócili szczególną uwagę na problemy z upilnowaniem kibiców podczas obu imprez. W poprzednim roku w Argentynie Hayden Paddon po tym jak wypadł z drogi, wjechał w stojących na poboczu fanów.
Dyrektor rajdowy FIA Jarmo Mahonen zagroził, że federacja będzie trzymać twardą linię, jeśli w przyszłości powtórzą się podobne przypadki. - Jeśli w Argentynie będą te same problemy, to pokażemy czerwoną kartkę i rajd zostanie skreślony z kalendarza WRC - oznajmił.
Argentyna wobec swojej długiej historii w WRC ma mocną pozycję w kalendarzu, lecz Mahonen podkreśla konieczność poprawienia planów organizacji rajdu. - Dla nas Argentyna jest wizytówką całej Ameryki Południowej - stwierdził.
- Organizatorzy są chętni do współpracy z naszym wydziałem bezpieczeństwa, więc musimy wdrożyć odpowiednie środki.
- Problem polega na tym, że na papierze wszystkie plany wyglądają świetnie, a gdy rozpoczyna się rajd, on niejest wdrażany w życie. Jaki ma to więc sens? Musimy zwiększyć ilość sędziów i policji, aby poskładać wszystko razem - dodał Mahonen.
Kolejna edycja Rajdu Argentyny odbędzie się w dniach 21-24 kwietnia.
Zobacz wideo: Kto jest kim w kadrze? Kubot modelem, Matkowski menadżerem
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.