[color=#222222]W tym roku Rajd Rzeszowski jest nie tylko trzecią rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, lecz także piątym rajdem w kalendarzu mistrzostw Starego Kontynentu. Częścią tego emocjonującego widowiska będzie także Marcin Gagacki. Z powodów osobistych ze startu w Rzeszowie musiał zrezygnować "etatowy" pilot Gagackiego - Marcin Bilski. Pod jego nieobecność, Gagackiego pilotować będzie doświadczony Paweł Drahan. Reprezentanci OPONEO Motorsport pojadą Skodą Fabią i będą jedną z 26 załóg zgłoszonych w najmocniejszych i najbardziej zaawansowanych samochodach klasy R5.
Najdłuższe zawody w sezonie Gagackiego
Na Podkarpaciu Gagacki i Drahan skupią się przede wszystkim na walce o punkty do klasyfikacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Ta będzie znacznie dłuższa niż w pozostałych rajdach zaliczanych do kalendarza polskiego czempionatu, bowiem w Rajdzie Rzeszowskim będzie do pokonania 11 odcinków specjalnych o łącznej długości niemal 215 km. Wytyczono je na wąskich, krętych asfaltowych drogach na południe od Rzeszowa.
Zanim w piątkowy poranek ruszy rywalizacja na oesach, w czwartkowe popołudnie zawodników czekają jeszcze odcinek testowy oraz uroczysty start. Na pierwszy etap zmagań składają się trzy odcinki specjalne: dwukrotnie pokonywane próby Grudna (23,83 km) oraz Pstrągowa (24,56 km), a także przejazd widowiskowego odcinka specjalnego wytyczonego w centrum Rzeszowa. W sobotę zawodnicy będą się ścigać na jednym z najbardziej znanych asfaltowych oesów w Polsce - Lubeni (22,55 km). Następnie pokonają próbę Korczyna, która wiedzie fragmentem trasy jednej z rund mistrzostw Polski w wyścigach górskich. Obie sobotnie pętle zakończy odcinek Wysoka (18,3 km). Meta rajdu - w sobotę, od 17:30 na rzeszowskim rynku.
Imponująca obsada, wyjątkowe wyzwanie
Choć Marcin Gagacki ma już na swoim koncie pięć startów w Rajdzie Rzeszowskim, to tegoroczna edycja tych zawodów z pewnością będzie najtrudniejszą w karierze kierowcy z Bydgoszczy. Dla reprezentanta OPONEO Motorsport to kolejny etap poznawania możliwości nowego samochodu – Skody Fabii R5, którą Gagacki startuje dopiero od początku bieżącego sezonu. Co więcej, w Rzeszowskim zarówno kibice, jak i zawodnicy mogą spodziewać się rywalizacji na niesamowitym poziomie, ponieważ do zawodów zgłosiło się 96 załóg. Aż 26 z nich pojedzie samochodami najmocniejszej klasy R5, czyli takimi, jakim dysponuje Marcin Gagacki. Na liście zgłoszeń są tak znakomici zawodnicy jak ubiegłoroczny zwycięzca i dwukrotny mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz, znany z występów w WRC Mads Ostberg, trzykrotny mistrz Polski i czterokrotny triumfator tej imprezy Bryan Bouffier, a także wielu regularnych uczestników rund FIA ERC, w tym także reprezentanci zespołów fabrycznych. Przed Rajdem Rzeszowskim Marcin Gagacki zajmuje 5. miejsce w punktacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W dwóch rozegranych do tej pory rundach sezonu 2017 zgromadził 19 punktów. W Rzeszowie, podobnie jak w pozostałych rajdach zaliczanych do polskiego czempionatu, do zdobycia jest maksymalnie 28 oczek.
- Liczba 96 zgłoszonych załóg, w tym 26 w samochodach R5 nie tylko robi wrażenie, ale także rozbudza ambicje i chęć sprawdzenia swojego tempa na tle wielu fantastycznych kierowców. To naturalnie dla każdego, kto ma w sobie żyłkę sportowca. Jednak w sporcie chodzi także o realizację celów, a naszym jest zajęcie jak najwyższego miejsca w klasyfikacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2017 - powiedział Marcin Gagacki
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Boks jest dla mnie świętością, nie pójdę w stronę MMA
[/color]