WRC: poranna pętla Rajdu Sardynii dla Otta Tanaka. Kolejne problemy Sebastiena Ogiera

WRC: dramat Sebastiena Ogiera w Rajdzie Sardynii. Szansa przed Ottem Tanakiem

W piątek swoją rajdówkę na trasie uszkodził Sebastien Ogier i pojawiła się spekulacje, że Francuz nie wróci już do rywalizacji w Rajdzie Sardynii. O poranku jego Citroen był jednak gotów do jazdy. W ten sposób aktualny mistrz świata chciał pomóc Teemu Suninenowi i Daniemu Sordo i wyczyścić trasę przed ich przejazdami.

Plan Ogiera nie wypalił, bo przejechał ledwie część trasy odcinka Monti di Ala, po czym musiał zatrzymać się na poboczu. Po raz kolejny uszkodził bowiem swoją rajdówkę.

Czytaj także: Oesowe podium Kajetanowicza na Sardynii 

Świetnie wypadł za to Ott Tanak, którego łupem padły wszystkie poranne odcinki specjalne. Estończyk zabrał prowadzenie w imprezie Daniemu Sordo i obu kierowców dzieli w tej chwili ponad pięć sekund.

ZOBACZ WIDEO: Rajd Dakar przenosi się do Arabii Saudyjskiej. Krzysztof Hołowczyc: Gospodarze nie będą szczędzić grosza

W połowie porannej pętli znów głośno było o Ogierze, który celowo spóźnił się na start oesu, by nie otwierać trasy i nie przecierać szlaku. Przez to na Francuza nałożono karę. - I tak o nic już nie jedziemy, więc zostaje nam zbierać doświadczenie i dane - komentował Ogier.

Czytaj także: Sordo najlepszy na Sardynii w piątek 

Problemy Ogiera sprawiają, że po Rajdzie Sardynii najpewniej straci on prowadzenie w klasyfikacji generalnej WRC. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, nowym liderem zostanie Tanak.

Partnerem artykułu jest Grupa LOTOS S.A.

Wyniki Rajdu Sardynii po 12 oesach: