Rajdy. WRC. Kajetan Kajetanowicz chce powtórzyć wyczyn sprzed roku. Celuje w wygraną w Rajdzie Turcji

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

W piątek rozpocznie się kolejna runda Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC). Do rywalizacji w Rajdzie Turcji zgłosili się Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Duet Lotos Rally Team chce powtórzyć wyczyn sprzed roku, gdy triumfował w swojej klasie.

Tegoroczna edycja Rajdu Turcji rozegrana zostanie na dwunastu odcinkach specjalnych, podzielonych na trzy dni (piątek, sobotę i niedzielę). Blisko połowa zgłoszonych zawodników stanowi konkurencję w kategorii WRC3, w której walczą Kajetan Kajetanowicz z Maciejem Szczepaniakiem.

- Rajd Turcji jak zwykle wita nas wysokimi temperaturami i bardzo dużymi głazami na drodze, co tylko potwierdza, że jest to zdecydowanie najtrudniejsza runda w kalendarzu. Przejechaliśmy kilkadziesiąt kilometrów na testach w tych warunkach, auto spisuje się bardzo dobrze i jesteśmy pozytywnie nastawieni - powiedział Kajetanowicz.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że WRC miało kilkumiesięczną przerwę. Teraz zaś kolejne imprezy będą rozgrywane w ekspresowym tempie. Dlatego też załoga Lotos Rally Team nawet nie miała czasu, by przeanalizować ostatni występ. W Rajdzie Estonii Kajetanowicz i Szczepaniak jechali po podium w swojej klasie, ale dachowanie na ostatnim oesie sprawiło, że Polacy nie ukończyli rajdu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

- Po Rajdzie Estonii nie mieliśmy zbyt wiele czasu, aby przygotować się na tę rundę, ale prace rozpoczęliśmy jeszcze przed Estonią. Nie było czasu na odpoczynek, ale widzę też sporo plusów. Ledwo wysiadłem z samochodu i znów do niego wsiadam, więc "feeling" jest naturalny i myślę, że bardzo dobry. Mistrzostwa świata to najlepsi zawodnicy, którzy z samochodów w zasadzie nie wysiadają. Prędkość mają we krwi. Tutaj nie ma wolnych zawodników, są sami najlepsi i spośród nich zwycięży tylko jeden duet - dodał reprezentant Lotos Rally Team.

Trzykrotny rajdowy mistrz Europy i jego pilot rozpoczną zmagania w Turcji już w piątek (18 września), od krótkiego odcinka testowego (4,7 km), który wystartuje o godzinie 9:01 (08:01 czasu polskiego). Po południu Polacy pojadą w pierwszym odcinku specjalnym Icmeler (13,9 km), którego start organizator zaplanował na 17:08 (16:08 w Polsce), a następnie zakończą ten dzień rywalizacją na drugim oesie Gokce (11,32 km) - jego początek o 18:21 czasu miejscowego.

Sobota (19 września) będzie najdłuższym dniem rajdu, zarówno pod względem czasu spędzonego na trasie, jak i łącznej długości odcinków specjalnych. Tego dnia organizator zaplanował trzy oesy (łącznie 107,38 km), które kierowcy pokonają dwukrotnie, w dwóch pętlach, oddzielonych przerwą serwisową. O 8:50 czasu miejscowego (7:50 w Polsce) ruszy najdłuższy tego dnia odcinek Yesilbelde 1 (31,79 km).

Następnie kierowcy ścigać będą się na Datca 1 (8,75 km) oraz Kizlan 1 (13,15 km). Druga pętla wystartuje o 14:50 czasu miejscowego i rozpocznie ją odcinek Yesilbelde 2 (31,79 km), po którym kierowcy przejadą Datca 2 (8,75 km) oraz Kizlan 2 (13,15 km).

Na niedzielę (20 września) zaplanowano dwa odcinki specjalne, które kierowcy również pokonają dwukrotnie. Obie pętle tego dnia liczyć będą łącznie 90,4 km. O 7:30 czasu miejscowego (6:30 w Polsce) ruszy najdłuższy odcinek rajdu Turcji, Çetibeli 1 (38,15 km), a następnie kierowcy ruszą do zdecydowanie krótszej próby Marmaris 1 (7,05 km). Po przerwie serwisowej, o 11:10 czasu miejscowego rozpocznie się druga tego dnia pętla. Kierowcy ponownie ruszą trasą Cetibeli 2 (38,15 km), a zmagania zakończy powerstage Marmaris 2 (7,05 km).

W swojej klasie WRC3 Kajetanowicz i Szczepaniak zmierzą się z 11 załogami. Wyniki rajdu poznamy w niedzielę, około godziny 13:30 czasu polskiego.

Czytaj także:
Kierowcy pokochali Mugello. Chcą go nadal w kalendarzu F1
Bolid Lance'a Strolla spłonął. Racing Point walczy z czasem

Komentarze (0)