Sukces Polaków! Kończą mistrzostwa Europy na podium

Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk (po prawej) i Szymon Gospodarczyk
Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk (po prawej) i Szymon Gospodarczyk

Polscy kierowcy na podium rajdowych mistrzostw Europy. Duet Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk w Rajdzie Wysp Kanaryjskich jechał równym i szybkim tempem, jednak nie udało im się obronić drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej.

Rajd Wysp Kanaryjskich był ostatnią eliminacją Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Europy (ERC). Niezwykle istotną dla polskiej załogi, gdyż Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk walczyli o utrzymanie drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej czempionatu. Zmagania na wyspie podzielono na 17 odcinków specjalnych o łącznej długości niemal 198 kilometrów.

Załoga Orlen Teamu rajd rozpoczęła bardzo dobrze. Wygrali odcinek kwalifikacyjny, a to pozwoliło im zadecydować o pozycji na starcie. Do rywalizacji przystąpili jako druga załoga.

Kolejny dzień zmagań polscy kierowcy kończyli w mieszanych nastrojach. Nie obyło się bez kary za zbyt wczesny start na jednym z odcinków specjalnych. Jednak doliczone dziesięć sekund do ogólnego wyniku, nie przeszkodziło im do uplasowania się w czubie "generalki". Z dziewięciu oesów, pięć zakończyli w pierwszej trójce, z tego jeden wygrali. Sobotę kończyli na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!

Duet Marczyk/Gospodarczyk prezentował się następnego dnia bardzo dobrze. Polacy jechali równo i szybko już od pierwszych przejazdów. Kolejne odcinki specjalne tylko potwierdziły niesłabnące tempo załogi Orlen Teamu. Sześć z ośmiu oesów zakończyli wśród trzech najszybszych kierowców.

Po siedemnastym odcinku specjalnym było wiadomo, że Rajd Wysp Kanaryjskich wygrał duet Aleksiej Łukjaniuk/Aleksiej Arnautow. Polacy do samego końca walczyli z hiszpańską załogą Efren Llarena/Sara Fernandez o drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Nie udało się, ich strata na mecie wyniosła do nich 7,2 sekundy i 59,5 s do zwycięzców.

Trzecie miejsce w rajdzie, oznacza że duet Marczyk/Gospodarczyk nie utrzymał drugiej lokaty w klasyfikacji generalnej. Wyprzedzili ich Hiszpanie, będąc nieco lepsi od polskiej załogi.

Kierowcy uzyskanym wynikiem nawiązali do innych polskich rajdowców m.in. Leszka Kuzaja i Łukasza Habaja. Ten ostatni w 2019 roku również był trzecim najlepszym kierowcą Europy.

Ekstremalnie trudna sytuacja Polaka. Tytuł mistrzowski oddala się >>
Dachowanie Francuza i kibic potrzebujący pomocy medyków. Dzieje się w Rajdzie Monza >>

Źródło artykułu: