Wczoraj na trasie spędziłem przeszło dziewięć godzin, na szczęście dziś startowaliśmy trochę później, więc miałem trochę czasu na odpoczynek. Dzisiejszy odcinek był dość długi, 441 kilometrów. Ścigaliśmy się po wydmach, ale nie tak dużych jak na poprzednich etapach. Czasówka była podzielona na dwie części z 60 kilometrową neutralizacją pomiędzy odcinkami. Quad dojechał dziś do mety bez problemów, ale mechanicy przed jutrzejszym etapem będą musieli zrobić jego gruntowny przegląd, żebym miał pewność, że osiągnę metę - powiedział Łukasz Łaskawiec.
Nie zwlekaj! Już teraz zalajkuj nasz profil Sporty motorowe - SportoweFakty.pl na Facebooku!