Inauguracyjny etap zawodów w Katarze liczył 164 km (długość wraz z dojazdówkami 230 km). Poniedziałkowy odcinek Małysz z Martonem potraktowali rozpoznawczo.
- Na tym rajdzie wcześniej nie byłem, ale trasa bardzo mi się kojarzy z niektórymi etapami "Dakaru". W Katarze jest podobnie kamieniście, a więc bardzo łatwo o rozerwanie opony. Dlatego zacząłem delikatnie - ocenił Adam Małysz.
- Staram się złapać swoje tempo i ograniczyć na ile się da jazdę slajdami, bo wtedy naprawdę łatwo o błędy. Im ich będzie mniej, tym wyższa pozycja na mecie. Z pierwszego etapu jesteśmy zadowoleni. Wciąż trochę doskwiera mi kark nadszarpnięty na rajdzie w Abu Dhabi, ale jedziemy dalej i czekamy na kolejne wyzwania oraz nowe doświadczenia.
- Na razie za wcześnie, żeby cokolwiek podsumowywać. Rajd dopiero się zaczął - dodał Rafał Marton, pilot Adama. - Zastanawiam się jedynie, co dodają do opon w Mini, że na tych kamieniach jadą tak szybko. Muszę przyznać, że tempo, w jakim się przemieszcza Nasser Al-Attiyah, robi kolosalne wrażenie. Widać, że Nasser tu na pustyni jest u siebie - śmieje się Marton.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Małysz z Martonem na metę dojechali z piątym czasem odcinka. Od lidera, Nassera Al-Attiyaha, dzieli ich blisko 12 minut. W klasyfikacji Małysza wyprzedza – z Polaków – tylko Krzysztof Hołowczyc. Druga ekipa Orlen Team, czyli duet Dąbrowski-Czachor uplasowali się na ósmej pozycji, zaś Martin Kaczmarski dojechał dziesiąty.
Wtorkowy etap liczy 396,46 km (wraz z dojazdówkami 484 km). Zawodników czeka kilka godzin jazdy w temperaturze przekraczającej 38 stopni C.
Klasyfikacja Sealine Cross Country Rally (po pierwszym etapie):
1. Nasser Al-Attiyah/Mathieu Baumel
2. Krzysztof Hołowczyc/Andreas Schulz +00:02:44
3. Władymir Wasiliew/Konstantin Żilcow +00:09:24
4. Yazeed Al-Rajhi/Timo Gottschalk +00:11:34
5. Adam Małysz/Rafał Marton +00:11:44
6. Miroslav Zapletal/Maciej Marton +00:22:31
7. Jurij Sazonow/Arsłan Sakchimow +00:24:29
8. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor +00:25:53
9. Andriej Czerednikow/Dmitro Tsyro +00:34:33
10. Martin Kaczmarski/Filipe Palmeiro +00:35:46