Rajd Maroka: Polscy kierowcy z przygodami

Załoga Orlen Team - Marek Dąbrowski i Jacek Czachor - utrzymała 7. miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Maroka po III etapie rywalizacji. Jakub Przygoński na półmetku rajdu jest dziewiąty.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Po ostatnim etapie Marek Dąbrowski i Jacek Czachor zdecydowali się zmiękczyć zestrojenie zawieszenia, aby auto było bardziej konkurencyjne na wydmach. Okazało się to trafną decyzją i załoga gładko pokonała pierwszą część najdłuższego w tej edycji rajdu 365-kilometrowego etapu.

- Mechanicy przestroili zawieszenie i na kolejnym etapie jechało się nam bardzo dobrze i płynnie. Niestety przy podjeżdżaniu pod jedną z wydm osunęliśmy się i ugrzęźliśmy w kopnym fesz-feszu. Aż cztery razy ustawialiśmy szyny i próbowaliśmy powrócić na trasę zanim się nam udało - powiedział Dąbrowski.

- Niestety na 100 kilometrów przed metą dogoniliśmy załogę, która musiała nas minąć, gdy odgrzebywaliśmy się z piachu. Dawaliśmy jej sygnał do zjazdu, jednak ona nie chciała nam ustąpić. Mimo przygód jesteśmy na mecie, a w generalce utrzymujemy 7. miejsce - dodał Czachor.

Finalnie samochodowy Orlen Team na mecie zameldował się blisko 30 minut po zwycięzcy, co dało mu 19. pozycję. Etap wygrał Orlando Terranova, dwie minuty po nim linię mety przekroczył Nasser Al Attiyah, a kolejną minutę później Ten-Brinke.

Wśród motocyklistów ponownie triumfował Joan Barreda. Znakomicie jadący Hiszpan otrzymał jednak wczoraj pół godziny kary przez co stracił pozycję lidera rajdu. Etapowe podium uzupełnili Paulo Goncalves i Sam Sunderland. Jakub Przygoński osiągnął na etapie trzynasty czas, a Jakub Piątek był 19.

- Część oesu pokrywała się z poprzednią próbą. Tam warunki były dramatyczne, bo trasa była rozryta przez ciężarówki, które startowały jako ostatnie. Koleiny były olbrzymie, do tego stopnia, że można było w nich utopić motocykl. Trzeba było też bardzo uważać na kamienie, które przykrywał piach. Mi się udało to wszystko dość płynnie przejechać, jednak nie na tyle szybko jak bym chciał - powiedział Przygoński.

Klasyfikacja generalna samochody po III etapie:

P. Załoga Auto Czas/strata
1 Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel Mini All4 Racing 8:06.48
2 Orlando Terranova/Rolando Graue Mini All4 Racing +0.40
3 Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz Toyoya Hilux +2.17
4 Bernhard ten Brinke/Tom Colsoul Toyoya Hilux +18.11
5 Erik van Loon/Wouter Rosegaar Mini All4 Racing +20.46
6 Władimir Wasiliew/Konstanin Żilcow Mini All4 Racing +30.13
7 Marek Dąbrowski/Jacek Czachor Toyoya Hilux +45.21
8 Bauyrzhan Issabajew/Władimir Demianienko Toyoya Hilux +50.42
9 Peter Van-Merksteijn / Tom de Leeuw Ford +56.37
10 Boris Garafulic / Filipe Palmeiro Mini All4 Racing +59.30

Klasyfikacja generalna motocykle po III etapie:

P. Zawodnik Motocykl Czas/strata
2 Paulo Goncalves Honda CRF 450 Rally 8:54.39
1 Marc Coma KTM 450 +0.41
3 Helder Rodrigues Honda CRF 450 Rally +12.21
4 Sam Sunderland KTM 450 +12.29
5 Ruben Faria KTM 450 +13.33
6 Francisco Lopez KTM 450 +13.35
7 Jordi Viladoms KTM 450 +14.16
8 Joan Barreda Honda CRF 450 Rally +20.01
9 Jakub Przygoński KTM 450 +38.30
10 Juan Pedrero Garcia SHERCO 450 +41.32
18 Jakub Piątek KTM 450 +2:15.37

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×