Rafał Sonik: Kilka razy musiałem się zatrzymać

Polak na 8. etapie osiągnął dopiero ósmy czas. Taki rezultat sprawił, że liderem Rajdu Dakar aktualnie jest Ignacio Casale. Dlaczego Rafał Sonik stracił tyle minut?

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy Rafał Sonik początkowo nie pojawił się na jednym z punktów pomiarowych, uważano, że doszło do awarii jego GPS-a lub po prostu Polak zabłądził na trasie. Nic jednak z tych rzeczy. - Ja się nie gubię, a jeśli już tak, to nie na długo - skomentował na mecie zmęczony "SuperSonik".
[ad=rectangle]
Co zatem stało się na trasie 8. etapu, po którym kapitan Poland National Team stracił prowadzenie w rajdzie? - Jechaliśmy przez 200 kilometrów płaskiego terenu, który pokryty jest solą. Organizatorzy zakładali, że nie będzie z wodą, ale było inaczej. Najadłem się soli jak nigdy wcześniej.

- Co gorsza, zepsuła mi się elektryka w quadzie i kilka razy musiałem się zatrzymywać, żeby ją przepłukać wodą. Następnie trzeba było czekać aż wyschnie i dopiero jechać. To było bardzo frustrujące, ale za to jestem niesamowicie zadowolony, iż jestem na mecie - zakończył Rafał Sonik.

Komentarze (0)