Wyścig z czasem przed Dakarem

Motocyklista Sam Sunderland robi co może, aby za niespełna miesiąc pojawić się na starcie Rajdu Dakar. Brytyjczyk przechodzi rehabilitację po poważnym wypadku w październikowym Rajdzie Merzouga.

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński

Rozgrywany w Maroku Rajd Merzouga był kolejnym etapem przygotowań do najważniejszej imprezy w rajdach terenowych - Rajdu Dakar. Podczas trzeciego etapu złamał prawą kość udową i lewy obojczyk. Jego występ na Dakarze jest bardzo wątpliwy, ale Sunderland robi wszystko, co w jego mocy, aby zdążyć.

- Po moim wypadku w Maroku miałem operację i wszystko się udało. Teraz czekam tylko, aby kości się zrosły. Chodzę i jeżdżę na rowerze, aby odbudować mięśnie. Ostateczną odpowiedź poznam po rentgenie, który jest zaplanowany na 15 grudnia. To po nim dowiem się, czy wystartuję w Rajdzie Dakar - powiedział Sunderland, który uchodził za jednego z głównych faworytów do wygrania Dakaru w kategorii motocykli.

Rajd Dakar rozpocznie się 2 stycznia. Na trasie zobaczymy 354 pojazdy i w sumie 556 zawodników z 60 krajów, co jest absolutnym rekordem. Dakar 2016 zakończy się po 13 wyczerpujących etapach w Rosario (16 stycznia). Motocykliści i quadowcy pokonają łącznie 8984 kilometry, a samochody 9238 kilometrów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×