Po ponad pięciu godzinach ścigania, na mecie najlepszy czas uzyskał Mikko Hirvonen. Co ciekawe, Fin kręcił czasy w okolicach 4-7 miejsca. Dopiero po przejechaniu całego dystansu okazało się, że kierowca Mini zwyciężył. Drugi był Nasser Al Attiyah ze stratą zaledwie ośmiu sekund. Trzeci, również z małą stratą był Leeroy Poulter, który prowadził przez cały etap. Na mecie kierowca Toyoty stracił jednak 29 sekund.
Na czwartym miejscu był Ginel de Villier, a na piątym Nani Roma. Ósme zajął kolejny kierowca ze stawki WRC - Sebastien Loeb. Z kolei lider klasyfikacji Rajdu Dakar Stephane Peterhansel był dziesiąty ze stratą 11 minut i 5 sekund. Francuz nadal jest faworytem do końcowego triumfu.
Na mecie jest już Jakub Przygoński, który plasuje się aktualnie na wysokiej 12. lokacie. Na 22. miejscu dojechali na metę odcinka Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Awarie na trasie miał Adam Małysz, który ostatecznie znalazł się na 57. lokacie.