Drugi etap Rajdu Dakar odbędzie się wyłącznie na terenie Argentyny. Zawodnicy rozpoczną zmagania w Resistencia, a celem będzie meta w San Miguel de Tucumán, położonym na zachód od miejsca rozpoczęcia etapu.
Prawidłowa rywalizacja toczyć się będzie na odcinku specjalnym o długości 275 kilometrów (dla ciężarówek wydłużonym do 284 km). Ponadto uczestnicy będą mieli do pokonania męczącą dojazdówkę o długości ponad 500 kilometrów.
Do startu w drugim etapie zostało zgłoszonych 316 zawodników. Na liście zabraknie niestety Jakuba Piątka. Motocyklista ORLEN Team w poniedziałek na skutek pechowej wywrotki złamał kość śródręcza i wycofał się z dalszej rywalizacji.
Wśród motocyklistów ściskać będziemy kciuki za drugiego zawodnika sponsorowanego przez ORLEN - Adama Tomiczka, który był 41. na pierwszym etapie. Na dalszych pozycjach zostali sklasyfikowani Paweł Stasiaczek (80.) i Maciej Berdysz (82.).
ZOBACZ WIDEO Krew, pot i łzy. Dakar od razu dał się we znaki (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Uwagę powinien jednak skupić występ Rafała Sonika. Polski faworyt w rywalizacji quadów w poniedziałek zaliczył niegroźny upadek na trasie, ale dotarł do mety. Z potężnym krwiakiem będzie musiał walczyć o odrobienie 6-minutowej straty.
- Ponownie będę musiał wyprzedzać najwolniejszych motocyklistów, bo wystartuję zza ich pleców. Z krwiakiem na nodze i w zapowiadających się tumanach kurzu czeka mnie naprawdę ciężki dzień - powiedział zwycięzca imprezy z 2015 roku.
Na drugim etapie poznamy wreszcie możliwości załóg samochodowych. Krótki odcinek inauguracyjny nie dał żadnej oceny potencjału poszczególnych kierowców. Etap wygrał Nasser Al Attiyah. Czternasty ze stratą ledwie półtorej minuty był Jakub Przygoński.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes)