Debiutujący w tym roku w Rajdzie Dakar, Adam Tomiczek do czwartkowego etapu z metą w San Juan zajmował niezłe 39. miejsce w klasyfikacji generalnej. Motocyklista ORLEN Team otworzył dziesiąty etap bardzo dobrym 27. czasem na pierwszym punkcie pomiarowym.
Niestety do pierwszego checkpointu dotarł już z ponad dwugodzinną stratą do lidera na 95. pozycji. Wszystko z powodu problemów ze zdrowiem.
Polski zespół, potwierdził, że młody zawodnik złapał zapalenie płuc przez co nie mógł dokończyć odcinka specjalnego. Na miejsce w którym się zatrzymał został wezwany helikopter medyczny. Zawodnik wycofał się z tym samym z dalszego udziału w imprezie.
Najlepszym wynikiem Adama Tomiczka w pierwszym występie na Rajdzie Dakar było 13. miejsce na trasie siódmego etapu z La Paz do Uyni.
Wcześniej z powodu problemów ze zdrowiem na trasie 10. etapu zatrzymał się również dotychczasowy wicelider rajdu, Pablo Quintanilla. Chilijczyk podobnie jak Tomiczek nie będzie dalej uczestniczył w imprezie.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar znowu pokazał swoje mroczne oblicze (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}