Dziewiąta runda Pucharu Świata FIA Cross Country zaczęła się od siedmiokilometrowego superodcinka specjalnego. Kuba Przygoński z Tomem Colsoulem uzyskali drugi czas wśród samochodów. W kategorii motocykli najszybszy był Maciek Giemza, Kuba Piątek był trzeci, a Adam Tomiczek - czwarty.
Wyczekiwana przez kibiców ORLEN Baja Poland 2017 wzorem lat ubiegłych rozpoczęła się od superoesu na przedmieściach Szczecina, ze startem i metą przy ulicy Szafera. Najlepiej z próbą o długości 7 kilometrów poradził sobie lider Pucharu Świata Cross Country Katarczyk Nasser Al-Attiyah (Toyota Hilux). Załoga ORLEN Team, Kuba Przygoński i Tom Colsoul (Mini John Cooper Works Rally), była druga, tracąc 5,1 sekundy. Trzeci, ze stratą prawie 9 sekund, był Krzysztof Hołowczyc z pilotem Łukaszem Kurzeją (Mini John Cooper Works Rally).
- To był dla nas bardzo dobry odcinek. Tylko Nasser był szybszy. Hołek jest za nami. Zapowiada się bardzo wyrównana walka. Prolog poprowadzony był po piasku z głębokimi koleinami, które sprawiały, że samochód czasami sam skręcał. Bardzo dobra rozgrzewka przed jutrzejszym ściganiem na poligonie i długimi, dwustukilometrowymi odcinkami. Jeśli będzie padać, na pewno podniesie to trudność, ale wszyscy będą mieli takie same warunki. Na pewno będzie trzeba jechać szybko i trochę ryzykować, bo zapowiada się niezłe ściganie - zapowiada Kuba Przygoński.
W klasyfikacji motocyklistów świetnie poradzili sobie młodzi zawodnicy ORLEN Team, którzy Baja Poland traktują jako ważny etap przygotowań przed rajdem Dakar. Najszybszy na prologu okazał się Maciek Giemza (KTM Rally Replica). Drugi ze stratą 16 sekund był Czech Jan Brabec (Husqvarna 450). Na kolejnych miejscach znaleźli się pozostali zawodnicy ORLEN Team: trzeci Kuba Piątek ze stratą 22 sekund, a czwarty, z czterdziestosekundową stratą, Adam Tomiczek (obaj KTM Rally Replica).
Udało mi się wygrać prolog. Był dość krótki, bo w porównaniu z jutrzejszymi odcinkami po 140 km każdy, to kropla w morzu. Trasa fajna i przyjemna, podobna do tej zeszłorocznej. Na jutro zapowiadane są deszcze, więc będzie nieprzyjemnie i zimno. Mimo to nie mogę się już doczekać ścigania na poligonie, a rywalizacja z chłopakami będzie zacięta. – mówi Maciek Giemza.
Podczas drugiego dnia rajdu zawodnicy będą ścigać się na poligonie wojskowym w okolicach Drawska Pomorskiego. Załogi samochodowe będą miały do pokonania dwa przejazdy po 215 km. Motocykliści dwukrotnie pokonają stuczterdziestokilometrowe odcinki.
Nieoficjalne wyniki w klasyfikacji Pucharu Świata Cross Country FIA:
1. Nasser Al-Attiyah / Mathieu Baumel )Q/F) Toyota Hilux 6.09,7
2. Kuba Przygoński / Tom Colsoul (PL/B) Mini John Cooper Works Rally +5,1
3. Krzysztof Hołowczyc / Łukasz Kurzeja (PL) Mini John Cooper Works Rally +8,6
4. Aron Domżała / Szymon Gospodarczyk (PL) Toyota Hilux +16,7
5. Marcin Łukaszewski / Magdalena Duhanik-Persson (PL) Ford Ranger +17,7
6. Miroslav Zapletal / Bartosz Momot (CZ/PL) Ford F-150 Evo +20,2
7. Bernhard ten Brinke / Stéphane Prévot (NL/B) Toyota Hilux +25,8
8. Władimir Wasiliew / Konstantin Zilcow (RUS) Mini All4 Racing +32,0
9. Jes Munk / Rafał Marton (DK/PL) Toyota Hilux +38,2
10. Nicolás Fuchs / Fernando Mussano (PE/RA) HRX Ford +41,0
ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: Pokazaliśmy dobre tempo