Rajd Dakar: pechowy odcinek dla polskich quadowców

Rafał Sonik musiał pokonać 270 kilometrów 4. etapu Rajdu Dakar z przebitą oponą, a Kamil Wiśniewski utknął na pustyni z powodu braku paliwa. Na szczęście polscy quadowcy nie zaliczyli dużego spadku w klasyfikacji generalnej.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Rafał Sonik w walce z rywalami podczas Rajdu Dakar Materiały prasowe / Rafał Sonik w walce z rywalami podczas Rajdu Dakar
Wtorkowe zmagania rozpoczęły się od spektakularnego startu nad oceanem. Rafał Sonik ruszył na trasę 330-kilometrowego odcinka specjalnego wraz z sześcioma innymi quadowcami i ośmioma motocyklistami. Na długiej plaży jednoślady szybko uciekły czterokołowcom. Polak przez jakiś czas utrzymywał miejsce w pierwszej piątce, ale niestety w walce o wyższe pozycje przeszkodziła mu przebita opona... - Już na początku ścigania, przeciąłem oponę na kamieniu. Niestety dziura pojawiła się z boku i nie było szans żeby ją naprawić na odcinku. W środku mam mousse, czyli wypełnienie ze specjalnej gąbki, dzięki któremu nie byłem na straconej pozycji i mogłem kontynuować jazdę. Niestety musiałem zachować ostrożność. Koło bez powietrza jest bardziej narażone na przecięcie o felgę, a nie chciałem zrobić z gumy frędzla, bo wtedy znalazłbym się w poważnych opałach - przyznał krakowianin.

O sporym pechu może mówić Kamil Wiśniewski, który długo trzymał się blisko pierwszej "dziesiątki". Zawodnik dwukrotnie przewrócił się na trasie i utknął na pustyni na ponad półtorej godziny z powodu braku paliwa. Nie miał też wody, bo swój camelbak i rurkę wykorzystał wcześniej do przepompowania paliwa. Mimo to rajdowiec zachował doskonały humor.

- Trochę się wyrolowałem, ale nie byłem sam, bo rolował się ze mną również quad. Podnieśliśmy się, straciliśmy trochę paliwa, potem się dotankowaliśmy i Boliwijczyk Leonardo Martinez dociągnął nas na holu do mety. Teraz jedzonko, spanko i kolejny dzień ścigania, więc nie ma co dygać - powiedział z szerokim uśmiechem.

ZOBACZ WIDEO Jakub Przygoński: Robert Lewandowski dałby radę na Dakarze. Chętnie zdradzę mu wszystkie rajdowe tajemnice
Czy Rafał Sonik będzie na etapowym podium Rajdu Dakar 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×