Ostatnia prosta na drodze do zwycięstwa. ORLEN Team gotowy do startu w Rajdzie Maroka

Materiały prasowe / ORLEN Team / Na zdjęciu: Jakub Przygoński
Materiały prasowe / ORLEN Team / Na zdjęciu: Jakub Przygoński

W czwartek zawodnicy ORLEN Team rozpoczną rywalizację w Rallye du Maroc 2018. Jakub Przygoński chce przypieczętować w Maroku triumf w Pucharze Świata FIA, a Maciej Giemza jest na najlepszej drodze do obrony Pucharu Świata FIM w klasyfikacji juniorów.

Po wyjątkowo udanej jubileuszowej edycji Baja Poland, zawodnikom Orlen Team  przyjdzie rywalizować w północno-zachodniej Afryce. Jakub Przygoński, Maciej Giemza i Adam Tomiczek rozpoczną walkę od czwartkowego prologu, podczas którego spotka się światowa czołówka motorsportu.

- Ten rajd to ostatni poważny test przed Dakarem, przyjeżdżają tu wszyscy chcący się na nim liczyć. Trasa prowadzi przez pustynię piaskową, kamienistą, góry i wydmy - jest tu każdy rodzaj terenu, co stanowi świetny sprawdzian przed styczniowym rajdem w Peru - mówi Jakub Przygoński, zawodnik ORLEN Team.

Lista startowa FIA obejmuje 34 załogi - za Przygońskim i Tomem Colsoulem (John Cooper Works Rally) ustawiono m.in. Vladimira Vasilyewa (Toyota Hilux) i Martina Prokopa (Ford Raptor RS Cross Coutry). Szanse na zdobycie Pucharu Świata FIA mają już tylko Polak i tracący do niego 71 punktów Rosjanin. Do końca sezonu pozostały dwa rajdy – w Maroku i Portugalii - ale Jakub Przygoński chce już teraz rozstrzygnąć losy rywalizacji.

- To dla nas ostatnia runda Pucharu Świata w tym roku, a więc bardzo ważny start. Naszym celem jest dojechanie do mety, ale znając mnie i Toma będziemy jechać jak najszybciej, by pokazać kibicom, że walczymy w każdym rajdzie - mówi Przygoński z ORLEN Team.

Zmagania w Maroku to także ostatnia odsłona motocyklowego Pucharu Świata FIM. Klasyfikacji generalnej juniorów przewodzi Maciej Giemza (ORLEN Team), który jest bliski powtórzenia zeszłorocznego triumfu.

- W Maroku jechałem już dwa razy i były to starty bardzo udane - liczę, że teraz będzie podobnie. Konkurencja na tych zawodach zawsze jest duża, a trasa zapowiada się jako bardzo zróżnicowana, przez co nawigacja może być trudna. Jestem jednak świetnie nastawiony i bardzo skoncentrowany. Najważniejsze, by znaleźć się na mecie i móc świętować kolejny Puchar Świata - twierdzi Maciej Giemza z ORLEN Team.

Kielczanin przystąpi do rajdu na motocyklu KTM Rally Replica 450, podobnie jak jego kolega z zespołu Adam Tomiczek.

- W 2016 roku jechałem w Maroku po raz pierwszy, wtedy też zaliczyłem debiutancki start na motocyklu dakarowym. Tegoroczną edycję chcę przede wszystkim przejechać spokojnie i jak najlepiej wykorzystać czas na motocyklu - potrenować nawigację, dostroić sprzęt i zebrać jak największe doświadczenie - komunikuje Adam Tomiczek z ORLEN Team.

Tegoroczna edycja Rallye du Maroc potrwa 6 dni (4-9 października). Start i metę rywalizacji zaplanowano w mieście Fez. Kierowcy będą mieli do pokonania odcinki specjalne o łącznej długości ok. 1362 km, a motocykliści - ok. 1225 km.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa

Źródło artykułu: