Dakar 2019. Koniec marzeń Hondy o wygranej. Trzy godziny kary dla Benavidesa

Honda musi zapomnieć o zwycięstwie w tegorocznej edycji Dakaru wśród motocyklistów. To efekt surowej kary dla Kevina Benavidesa, który był najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem japońskiej ekipy. Do jego wyniku doliczono trzy godziny.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Kevin Benavides Materiały prasowe / Honda / Na zdjęciu: Kevin Benavides
Ostatnie godziny w Rajdzie Dakar nie są łatwe dla zespołu Hondy. W trakcie wtorkowego etapu z rywalizacji odpadł Ricky Brabec, który do tej pory zajmował pozycję lidera wśród motocyklistów. W maszynie Amerykanina doszło do usterki silnika. Natomiast w środę ekipa została poinformowana o karze dla Kevina Benavidesa.

- Zauważyliśmy na zdjęciach, jak Kevin ma dodatkowe notatki na zbiorniku paliwa, które ukrył na początku odcinka specjalnego, ale potem z nich korzystał - poinformował przedstawiciel sędziów.

Organizatorzy Dakaru przypomnieli przy tym, że posiadanie jakichkolwiek notatek poza oficjalnym roadbookiem jest zabronione.

Do tej pory Benavides zajmował piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Dakaru. Decyzja sędziów o doliczenie do jego wyniku trzech godzin kary sprawiła, że spadł na czternastą pozycję w "generalce".

Argentyńczyk nie zgadza się jednak z decyzją sędziów. - Zostałem ukarany za to, że miałem notatki na motocyklu. Honda powiedziała mi, że to dozwolone. Tymczasem okazało się, że nie można ich mieć w roadbooku. Miałem je, bo na Dakarze ryzykujemy życiem i chciałem w ten sposób zmniejszyć ryzyko. Tymczasem inny zawodnik nagrał telefonem jak korzystam z tych wskazówek, jego zespół złożył skargę. Organizatorzy wytłumaczyli nam, co wolno, a co nie. A potem dostałem decyzję o karze. To niesprawiedliwe - powiedział Benavides.

Wcześniej z rajdu odpadli też inni przedstawiciele Hondy - Joan Barreda oraz Paulo Goncalves. Barreda wpadł w dziurę, z której nie był w stanie się wydostać i musiał poprosić o ewakuację helikopterem. W momencie wycofania się z rywalizacji był liderem wśród motocyklistów. Z kolei Goncalves przystępował do Dakaru z niezaleczoną kontuzją. Na krótko przed rajdem Portugalczyk zanotował upadek, w wyniku którego doznał szeregu obrażeń. Lekarze musieli mu m. in. wyciąć śledzionę.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Przygoński ma wielki talent. "Wygląda przyjaźnie, a to kawał twardziela"
Czy uważasz karę dla Kevina Benavidesa za słuszną?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×