Hungarian Baja: Jakub Przygoński wiceliderem. Udany prolog załogi Orlen Team

Jakub Przygoński i Timo Gottschalk bardzo udanie rozpoczęli zmagania w Hungarian Baja. Załoga Orlen Team zajęła drugie miejsce w piątkowym prologu, co stawia ją w dobrej sytuacji przed kolejnym etapem rajdu.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Jakub Przygoński za kierownicą Mini Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Jakub Przygoński za kierownicą Mini
W Hungarian Baja rywalizują nie tylko kierowcy, ale też motocykliści Orlen Team - Adam Tomiczek oraz Maciej Giemza. Ci drudzy na trasę ruszą jednak dopiero w sobotę. Z powodu wypadku jednego z pojazdów UTV, odwołano bowiem prolog motocyklistów.

Jakub Przygoński i Timo Gottschalk po dobrym występie na Baja Aragon, w którym zajęli 3. miejsce, potwierdzili wysoką formę na początku kolejnej rundy Pucharu Świata FIA w rajdach Baja. Załoga Orlen Team, jadąca Mini John Cooper Works Rally pokonała odcinek Várpalota z czasem 4.55,0. Lepszy na dystansie 7.18 km okazał się jedynie Martin Prokop (Ford Raptor).

Czytaj także: Znamy szczegóły Verva Street Racing

- Prolog był bardzo szybki, mieliśmy maksymalną prędkość 170 km/h. Trasa była dosyć twarda i zaliczyliśmy mnóstwo skoków. Cieszę się z drugiej pozycji. Walczyliśmy z Martinem Prokopem i wygraliśmy minimalnie z Orlando Terranovą, co zwiastuje w sobotę zaciętą rywalizację - powiedział Jakub Przygoński.

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak po zwycięstwie z Tunezją. "Idziemy zgodnie z planem. Najważniejszy mecz jest jutro"

- Dzięki drugiemu miejscu, będziemy mieli dobrą pozycję startową i postaramy się to wykorzystać. Przed nami dwa długie odcinki, łącznie prawie 420 km, więc będzie to duże wyzwanie. Trzeba jechać bardzo szybko, uważając jednocześnie, by nie przebić opon - dodał kierowca Orlen Team.

Załoga Orlen Team wyprzedziła Orlando Terranovę (Mini John Cooper Works Rally) zaledwie o 0,7 s. Drugie miejsce pozwoli Przygońskiemu i Gottschalkowi na wybór optymalnej pozycji startowej na kolejnym odcinku. Na 4. miejscu uplasował się Miroslav Zapletal (F150 Evo), a 5. czas osiągnął lider Pucharu Świata FIA w rajdach Baja Władimir Wasiliew (Toyota Hilux).

Czytaj także: Formuła 1 zwiększyła swoje przychody

Na piątkowe popołudnie zaplanowano również prolog motocyklistów. Z powodu wcześniejszego wypadku jednego z pojazdów UTV został on jednak odwołany. Oznacza to, że stawka motocyklistów przystąpi do rywalizacji na pierwszym z sobotnich odcinków według kolejności z listy startowej. Maciej Giemza wystartuje jako 7., a Adam Tomiczek 10. W sobotę zawodnicy pokonają dwa odcinki specjalne o długości 208.06 km. Rajd zakończy się w niedzielę.



Czy Jakub Przygoński wygra Hungarian Baja?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×