Aron Domżała: Trochę żal, podium było w zasięgu ręki

W tym artykule dowiesz się o:

Aron Domżała zademonstrował bardzo dobre tempo drugiego dnia zmagań na Orlen Baja Poland. Kierowca Toyota Overdrive na najdłuższych odcinkach specjalnych na poligonie w Drawsku Pomorskim nie ustrzegł się jednak małych błędów. Przebite opony podczas pierwszego sobotniego przejazdu kosztowały go sporo czasu i w konsekwencji szansę walki o miejsce na podium.

- Z jednej strony żal, ponieważ podium było w zasięgu ręki, ale cieszę się, że widać tempo, bo na byliśmy drudzy (na drugim przejeździe - red.). I to ze sporymi przygodami po drodze. Cieszy mnie walka z Nasserem i Kubą Przygońskim - mówi Domżała.

Komentarze (0)