Rio 2016. Piotr Gacek: Kluczowy będzie ćwierćfinał

PAP / Jacek Kostrzewski
PAP / Jacek Kostrzewski

W niedzielę reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczyna udział w igrzyskach olimpijskich. O formę i przygotowanie zespołu nie martwi się Piotr Gacek. Libero był w kadrze drużyny, która wywalczyła bilety do Rio de Janeiro.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski mężczyzn przepustkę do Rio 2016 uzyskała poprzez turniej, który na przełomie maja i czerwca odbył się w Tokio. Zespół Stephane'a Antigi doznał zaledwie jednej porażki, przegrywając z Iranem. Na zakończenie zmagań Biało-Czerwoni wygrali z Australią 3:0, a swój udział w tym zwycięstwie miał Piotr Gacek, libero który na co dzień reprezentuje barwy Lotosu Trefla Gdańsk.

Doświadczony zawodnik do Brazylii jednak nie pojechał. Poniekąd wynika to z przepisów - Stephane Antiga mógł bowiem wziąć tylko 12 siatkarzy, a pewne miejsce w roli libero od dłuższego czasu ma Paweł Zatorski.

Gacek podkreśla, że drużyna jest dobrze przygotowana do turnieju.

- Na pewno potencjał w naszym zespole reprezentacyjnym jest ogromny. Byłem w tej drużynie i widziałem, że wszyscy są bardzo zdeterminowani. Chłopacy mocno trenowali, by jak najlepiej wypaść podczas igrzysk olimpijskich - twierdzi siatkarz Lotosu Trefla Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Łomacz: U nas każdy może zastąpić każdego na boisku i będzie dobrze

Powodem do zaniepokojenia były występy w Lidze Światowej. Polacy, mimo rozgrywania turnieju w Krakowie, nie zdołali awansować nawet do czołowej czwórki. Gacek spokojnie podchodzi jednak do tych wyników.

- Na pewno występy w Lidze Światowej dały do myślenia. Faktycznie nasza gra nie wygląda najlepiej, ale wszyscy z reprezentacji zgodnie podkreślali, że najważniejsze są igrzyska olimpijskie. Na razie więc wstrzymajmy się z ocenami. Poczekajmy do zakończenia turnieju - podkreśla.

Polacy od kilku dni przebywają w Brazylii. Zdążyli już nawet rozegrać dwa mecze sparingowe z Sadą Cruizero. Po porażce w pierwszym spotkaniu 2:3, w drugim Biało-Czerwoni pokonali aktualnych mistrzów Brazylii 3:1.

- Każdy doskonale wie, po co tam pojechał. Jestem przekonany, że zawodnicy dadzą się z siebie wszystko, tak aby wrócić stamtąd z medalem - mówi Gacek.

Biało-Czerwoni rywalizację w IO 2016 rozpoczną od meczu z Egiptem, który zostanie rozegrany 7 sierpnia 2016 r. (niedziela) o godzinie 20:00 czasu polskiego. Później Polacy zagrają kolejno z Iranem, Argentyną, Rosją i Kubą.
Do ćwierćfinałów awansują po 4 najlepsze zespoły z każdej z grup. Mistrzowskiego tytułu w Kraju Kawy będą bronili Rosjanie.

Czy Polaków stać na zdobycie medalu? - Jest kilka drużyn, które pretendują do miana faworytów turnieju. Na pewno są to zespoły z drugiej grupy. Mam tu na myśli Brazylię, USA, Francję i Włochów. Każda z tych ekip ma aspiracje medalowe. Dla nas kluczowy będzie ćwierćfinał. Jak na każdej imprezie - ocenia 37-latek.

Komentarze (1)
avatar
cwaniaczkowaty
3.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
szkoda, że Gacek nie pojechał. To dobry duch drużyny