Aleksandra Socha - nadzieja medalowa w Rio 2016

PAP / Tytus Żmijewski
PAP / Tytus Żmijewski

Zmagania w Rio de Janeiro będą już czwartymi igrzyskami, na których wystąpi Aleksandra Socha. Szablistka urodzona w Pabianicach do swojej bogatej kolekcji medali z mistrzostw Europy i świata chce w końcu dołożyć także olimpijski krążek.

Co cztery lata Aleksandrę Sochę regularnie wymienia się wśród zawodniczek, które w szermierce mogą zdobyć dla Polski medal na igrzyskach olimpijskich. Łącznie reprezentantka AZS-u AWF-u Warszawa zdobyła osiem medali na mistrzostwach świata i Starego Kontynentu, ale nigdy nie stała jeszcze na olimpijskim podium.

Przed wylotem do Rio de Janeiro w rozmowach z dziennikarzami Socha zapowiadała, że stać ją realnie na walkę o medal. Dla sześciokrotnej mistrzyni Polski (ostatni taki sukces w 2015 roku) rywalizacja w Brazylii będzie najprawdopodobniej ostatnią szansą, by osiągnąć sukces na igrzyskach olimpijskich.

W tym sezonie generalnym sprawdzianem dla Sochy były mistrzostwa Europy, które pod koniec czerwca odbyły się w Toruniu. 34-latka przed rodzimą publicznością nie powtórzyła sukcesu z Zagrzebia (2013 rok - brązowy medal) i odpadła z rywalizacji w ćwierćfinale, zajmując ostatecznie szóste miejsce.

Ten wynik utwierdził jednak Polkę w przekonaniu, że nadal pozostaje w kontakcie z szeroką światową czołówką. Co prawda trudno uznać Sochę za pewniaczkę do medalu w Rio de Janeiro, ale przy odrobinie szczęścia - wykorzystując swoje ogromne doświadczenie i determinację - mistrzyni Europy z Kopenhagi z 2004 roku jest w stanie wedrzeć się do strefy medalowej.

W Brazylii Socha wystartuje w szabli indywidualnie (8 sierpnia) oraz drużynowo (13 sierpnia).

ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga: Ze słabszej grupy łatwiej awansować do ćwierćfinału z pierwszego miejsca

Komentarze (0)