W 2012 roku na trawnikach w Londynie Kei Nishikori przegrał w ćwierćfinale gry pojedynczej. Lepszy od niego okazał się późniejszy brązowy medalista, Juan Martin del Potro. Z rozgrywanych w tym roku igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro wycofało się sporo czołowych tenisistów świata, co sprawia, że ci niżej notowani, mają jeszcze większy apetyt na medal.
No. 4 seed @keinishikori hits the practice courts ahead of the #Rio2016 #OlympicTennis event pic.twitter.com/utwALjWWzo
— ITF Olympic Tennis (@OlympicsTennis) 3 sierpnia 2016
- Coraz bardziej udziela mi się olimpijski nastrój - powiedział Nishikori. - Tym razem mam szansę, więc chcę zdobyć medal. Celuję w złoto. Wielu czołowych tenisistów zrezygnowało z występu i z pewnością będzie ich brakowało. Ja chcę jednak w pełni wykorzystać tę szansę.
Nishikori może zostać pierwszym mężczyzną od 96 lat, który zdobędzie dla Japonii medal w singlowych rozgrywkach tenisowych. W 1920 roku srebro odebrał Ichiya Kumagae.
ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot i Ewa Swoboda chcą w Rio odkurzyć historię (źródło TVP)
{"id":"","title":""}