Przed inauguracyjnym gwizdkiem w starciu grupy B z Egipcjanami, Polacy mają wszystkie karty w swoim ręku. Na każdej pozycji dysponują lepszymi i bardziej doświadczonymi w bojach na najwyższym światowym poziomie zawodnikami. Według Stanisława Gościniaka, trenera polskiej kadry podczas igrzysk w Atenach (2004 r.), drużyna z północnej Afryki jest idealnym przeciwnikiem na płynne wejście w turniej.
- Pierwsze mecze na ważnych imprezach czasami kończą się niespodziankami. Dlatego dobrze, że na inaugurację mierzymy się właśnie z Egiptem. Nie przewiduję, żebyśmy mieli większe problemy z pokonaniem tego przeciwnika. Powinniśmy spokojnie wygrać - komentował.
Polscy siatkarze mieli wiele czasu na właściwe zaaklimatyzowanie się w Brazylii. Znajdują się tam od blisko dwóch tygodni, choć w początkowej fazie pobytu przebywali w Belo Horizonte. Tam doszlifowywali dyspozycję i próbowali wielu ustawień personalnych w, zamkniętych dla publiczności, meczach z Sadą Cruizero (2:3 i 3:1).
- Do sparingów zawsze podchodzę z dystansem. Biorąc pod uwagę same wyniki obu tych spotkań, widać jednak postęp. Forma idzie w górę, ale pierwsza prawdziwa weryfikacja nastąpi w fazie grupowej. Ważne jednak jest to, że na kilka dni przed rozpoczęciem turnieju kadrowicze mogą pracować w spokoju - mówił Waldemar Wspaniały, były trener reprezentacji Polski (2001-2003).
ZOBACZ WIDEO Wojciech Janas: Szczyt formy ma przyjść przed ćwierćfinałem igrzysk
Obecny selekcjoner Biało-Czerwonych Stephane Antiga przyznał, że ma już w głowie wyjściowy skład na spotkanie z Egiptem. Z pewnością znajdą się w nim olimpijscy debiutanci. Aż 9 z 12 powołanych przez niego siatkarzy wystąpi bowiem w igrzyskach po raz pierwszy. Zdaniem Sebastiana Świderskiego, byłego kapitana naszej kadry, ten fakt nie powinien negatywnie wpłynąć na ich postawę.
- Nasi kadrowicze są młodzi, ale już doświadczeni. Nie powinien ich sparaliżować fakt, że nigdy nie brali udziału w igrzyskach. Nie mamy do czynienia z przypadkiem z Atlanty (1996 r. - przyp. red.), kiedy to na turniej olimpijski pojechali gracze, którzy dopiero musieli zderzyć się z wielką siatkówką. Obecni reprezentanci na co dzień obcują z najlepszymi - wyjaśnił.
Egipcjanie jeszcze nigdy nie wygrali spotkania w turnieju olimpijskim. Starcie z Polakami będzie ich 16. próbą przełamania fatalnej passy. W jakimkolwiek ustawieniu nasi gracze by nie wyszli na boisko, wygrana w tym meczu jest ich obowiązkiem. - Antiga powinien rozpocząć składem, który dwa dni później zagra także od pierwszej akcji przeciwko Iranowi - zapowiedział Gościniak.
- W meczach grupowych trzeba zachować koncentrację, przede wszystkim w starciach ze słabszymi rywalami - przestrzegł z kolei Wspaniały, przypominając kosztowną wpadkę, jaką nasi siatkarze zanotowali przed czterema laty w Londynie z Australią (1:3).
Polska - Egipt/ 07.08 (niedziela), godz. 20:00 (czasu polskiego)
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)