Michał Kwiatkowski, Maciej Bodnar i Michał Gołaś nie zastanawiali się długo i dzień po wyczerpującym wyścigu ze startu wspólnego, w którym pracowali na sukces Rafała Majki wskoczyli na rowery i zza trasy dopingowali ekipę swoich koleżanek i jej liderkę Katarzynę Niewiadomą.
Polka linię mety przejechała jako szósta, ale nie ukrywała rozczarowania i powtarzała, że jej celem w Rio był medal. W trakcie wyścigu dostała ogromne wsparcie od Małgorzaty Jasińskiej i Anny Plichty. Ta druga nie mogła powstrzymać łez. - Jesteśmy drużyną - mówiła. - Płaczemy i śmiejemy się razem. Każdy sukces i każdą porażkę przyjmujemy wspólnie. Musimy być razem zarówno na trasie, jak i poza nią.
Podobne podejście mieli panowie - w sobotę drużynowo pracowali na Rafała Majkę. Michał Kwiatkowski ponad dwieście kilometrów przejechał w uciecze, a później poczekał na kolegę i pomógł mu na zjeździe. W peletonie wspierali brązowego medalistę Maciej Bodnar i Michał Gołaś.
Great to see former UCI World Champ @michalkwiatek encouraging the women yesterday! #rio2016 #cyclingfamily pic.twitter.com/lExO8PdjRr
— UCI (@UCI_cycling) 8 sierpnia 2016
ZOBACZ WIDEO "Brawo Zgredzik, brawo!" Emocjonalna reakcja trenera na medal Majki (źródło TVP)
{"id":"","title":""}