Okrągłe kształty sporych rozmiarów wywołały sporo dyskusji - niektórzy żartowali, że są to owoce gry w paintball. W rzeczywistości związane są z bańkami i znikają po upływie trzech-czterech dni. Na nietypowe rozwiązanie zdecydowali się nie tylko pływacy, w tym Michael Phelps, ale i gimnastycy. Jak stwierdził Alex Naddour, w jego opinii bańki są lepsze niż "wszelkie pieniądze jakie wydał na cokolwiek".
- To był mój sekret. Stawianie baniek pozwoliło mi być zdrowym przez ostatni rok - powiedział Naddour. Chris Brooks, kapitan reprezentacji gimnastyków, potwierdził popularność baniek w jego zespole i dodał, że niektórzy radzą sobie z nimi sami, a inni proszą o pomoc w ich stawianiu swoich kolegów z kadry.
Ślady po stosowaniu tej starej metody leczniczej zauważono jednak przede wszystkim u Michaela Phelpsa, co związane jest ze sławą amerykańskiego pływaka. W USA nie brakuje żartów, że pływak widocznie... zasnął na swych medalach i odcisnęły się one na jego skórze.
Michael Phelps probably just fell asleep on his medals pic.twitter.com/IOzvGaJ0Dv
— Above Average (@AboveAverage) 8 sierpnia 2016
ZOBACZ WIDEO Kacper Majchrzak: Ten wyścig był kociołkiem nerwów (źródło TVP)
{"id":"","title":""}