W turnieju olimpijskim nie brakuje niespodzianek. Również tych niemiłych. Do tego miana kandydują Rumunki, które w Rio dwa razy wyraźnie okazały się gorsze od przeciwniczek. Nawet wielka Cristina Neagu w pojedynkę nie jest w stanie wiele zrobić. Przed gwiazdą oraz jej koleżankami jedna z ostatnich szans na uratowanie igrzysk. Rumunki zagrają z Czarnogórą, kolejnym zespołem bez zdobyczy punktowej.
Poważne wyzwanie przez Angolą. Rewelacja igrzysk (zwycięstwa z Rumunią i Czarnogórą) stoczy bój z mistrzyniami olimpijskimi i świata, Norweżkami. O zespole z Afryki mówi się w samych superlatywach, choć sukces w kolejnym meczu byłby jedną z największych sensacji igrzysk. Zwłaszcza, że rywalki mają już za sobą wpadkę z Brazylią i zagrają na maksimum możliwości.
Awans do kolejnej rundy mogą zapewnić sobie Brazylijki. Gospodynie zagrają z Hiszpanią i będą faworytkami. Canarinhos w Rio zachwycają i zwyciężyły już dwa razy.
W drugiej grupie spotkanie na szczycie. Naprzeciwko siebie staną dwa niepokonane zespoły - Rosja i Szwecja. Zdecydowanymi faworytkami swoich pojedynków będą natomiast Francuzki i Holenderki. Ich rywalki, odpowiedni Argentynki i Koreanki, w Rio prezentują się co najwyżej przeciętnie.
3. kolejka spotkań turnieju szczypiornistek:
Grupa A:
Brazylia - Hiszpania godz. 14.30
Rumunia - Czarnogóra, godz. 16.30
Norwegia - Angola, godz. 21.40
Grupa B:
Rosja - Szwecja, godz. 19.40
Holandia - Korea Południowa, godz. 00.50
Francja - Argentyna, godz. 2.50
ZOBACZ WIDEO Małgorzata Białecka: nie brakuje mi sił do walki (źródło TVP)
{"id":"","title":""}