Rio 2016: thriller dla Chorwatów! Pierwsza porażka obrońców tytułu

PAP/EPA / PAP/EPA/MARIJAN MURAT
PAP/EPA / PAP/EPA/MARIJAN MURAT

W spotkaniu 4. kolejki grupy A turnieju piłkarzy ręcznych podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, reprezentacja Chorwacji okazała się minimalnie lepsza od kadry Francji (29:28).

Rywalizacja broniących mistrzowskiego tytułu Francuzów z Chorwatami zapowiadała się bardzo ciekawie. Trójkolorowi chcieli podtrzymać zwycięską passę, ale będący na fali po dwóch kolejnych wygranych w czasie IO chorwaccy piłkarze ręczni chcieli pokrzyżować szyki swoim utytułowanym rywalom.

Od początku konfrontacji trwała niesamowicie wyrównana walka i wymiana ciosów - bramka za bramkę. Nikomu nie udawało się odskoczyć na bezpieczny dystans, a pierwszoplanowymi postaciami byli bramkarze Ivan Stevanović i Thierry Omeyer (5:5 w 13. minucie).

W ofensywie w chorwackich szeregach wyróżniali się Manuel Strlek (zawodnik Vive Tauronu Kielce) oraz Ivan Slisković, natomiast w ekipie Les Bleus brylował Michael Guigou, który był nie do zatrzymania dla rywali (6/6 - 100-procentowa skuteczność w pierwszej odsłonie).

Minimalna przewaga podopiecznych Żeljko Babicia zaczęła się zarysowywać dopiero w samej końcówce inauguracyjnej odsłony i po bramkach Sliskovicia oraz Domagoja Duvnjaka po trzydziestu minutach prowadzili oni 14:12.

ZOBACZ WIDEO Fularczyk-Kozłowska i Madaj odebrały złote medale (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Po zmianie stron Tricolores rzucili się do frontalnych ataków, a znakomicie poczynał sobie Timothey N'Guessan, dzięki któremu ekipa znad Sekwany w 42. minucie odrobiła straty z nawiązką (19:20).

Nic z tego obrotu spraw nie zrobili sobie Chorwaci, którzy nie ugięli się pod naporem reprezentantów Francji i dotrzymywali im kroku (24:24), co zapowiadało emocje na finiszu tej konfrontacji.

Brązowi medaliści mistrzostw Europy starali się przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i po bramkach rzuconych przez Marko Kopljara oraz Duvnjaka wygrywali 26:24 na sześć minut przed zakończeniem potyczki. Chorwacja już nie zaprzepaściła swojej szansy i po thrillerze pokonała Francję 29:28.

W ostatniej serii gier Chorwaci zagrają z Tunezją, zaś Francuzi zmierzą się z Danią.

Grupa A IO, 4. kolejka:

Chorwacja - Francja 29:28 (14:12)

Chorwacja: Pesić (2/10 - 20 proc.), Stevanović (10/28 - 36 proc.) - Duvnjak 3, Stepancić 1, Kopljar 6, Gojun 2, Horvat 5/3, Karacić 1, Strlek 5, Cupić, Mamić 1, Ślisković 3, Brozović 1, Kozina 1.
Karne: 3/3.
Kary: 10 min.

Francja: Omeyer 1 (10/36 - 28 proc.), Gerard (0/3 - 0 proc.) - Narcisse, Karabatić N. 1, Mahe, Grebille 1, N'Guessan 5, Abalo, Sorhaindo 4, Guigou 10/6, Karabatić L., Fabregas, Di Panda 3, Porte 3.
Karne: 6/7.
Kary: 4 min.

MiejsceDrużynaMeczeZRPBramkiPunkty
1. Chorwacja 5 4 0 1 147:134 8
2. Francja 5 4 0 1 152:126 8
3. Dania 5 3 0 2 136:127 6
4. Katar 5 2 1 2 122:127 5
5. Argentyna 5 1 0 4 110:124 2
6. Tunezja 5 0 1 4 118:150 1

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna strona cudownego miasta (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: