Brazylia prowadziła od 12. minuty. Gwiazdor reprezentacji Brazylii Neymar przymierzył z rzutu wolnego i było to jego pierwsze trafienie na igrzyskach. Neymar grał z Kolumbią również w ćwierćfinale mistrzostw świata w 2014 roku i także wówczas Canarinhos szybko otworzyli wynik.
Pojedynek drużyn z Ameryki Południowej nie był finezyjny. Nie grały futbolu technicznego, nie budowały składnych ataków. Dała natomiast znać o sobie krewka natura południowców. Na koniec pierwszej połowy na boisku doszło do bójki, a każdy faul miał w sobie element złośliwości. Jednym z prowokatorów był Neymar.
Kolumbia przegrywała i próbowała odrobić stratę. Wszystkie ataki Los Cafeteros były za mało konkretne, by gospodarze skapitulowali. Brazylia zachowuje czyste konto od 360 minut turnieju olimpijskiego. Będzie mieć szansę na dalsze śrubowanie tego wyniku.
W 82. minucie Luan potwierdził awans Canarinhos golem na 2:0. Pięknie uderzył z dystansu a la "spadający liść" i piłka wpadła za kołnierz bramkarza.
ZOBACZ WIDEO Fularczyk i Madaj: Chrystus Zbawiciel nad nami czuwał (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Przeciwnikiem Brazylii w półfinale będzie Honduras, który wyeliminował Koreę Południową. Jedynego gola zdobył w 56. minucie Alberth Elis. Azjaci górowali we wszystkich statystykach od posiadania piłki, przez stałe fragmenty, po strzały celne. Skuteczność było jednak atutem Hondurasu, którego wejście do strefy medalowej jest niespodzianką.
Brazylia - Kolumbia 2:0 (1:0)
1:0 - Neymar 12'
2:0 - Luan 83'
Korea Południowa - Honduras 0:1 (0:0)
0:1 - Alberth Elis 59'
Półfinały:
Honduras - Brazylia / śr. 17.08.2016 godz. 18.00
Nigeria - Niemcy / śr. 17.08.2016 godz. 21.00
na Instagramie 
na Facebooku 
