Rio 2016: spacerek Polaków w ostatnim meczu fazy grupowej

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Reprezentacja Polski na zakończenie zmagań grupowych na turnieju olimpijskim pokonała Kubę 3:0 i zajmie drugie miejsce w grupie B. Ich rywala ćwierćfinałowego wyłoni losowanie.

Dla Polaków ostatni mecz fazy grupowej nie miał zbyt dużego znaczenia. Nie mieli już szans na zajęcie pierwszego miejsca w grupie B, bo Argentyna miała lepsze ratio setowe, a między drugim a trzecim nie ma specjalnej różnicy. Obie ekipy z tych miejsc swojego rywala ćwierćfinałowego dostaną w losowaniu i może to być zespół z drugiego albo trzeciego miejsca w grupie A. Kuba natomiast, złożona głównie z juniorów, nie miała już szans na awans.

O takich meczach się mówi: "musiał się odbyć". Dla podopiecznych trenera Stephane'a Antigi był to taki mocniejszy trening i szansa na pogranie dla całej dwunastki, od pierwszego gwizdka zawodnicy wyszli na boisko rozluźnieni i uśmiechnięci.

Mimo słabości rywali i zerowej stawki spotkania szkoleniowiec rozpoczął mecz prawie wyjściowym składem, tylko na środku pojawił się Piotr Nowakowski. Dopiero w drugiej połowie seta do gry weszli zmiennicy. Od początku Kubańczycy nie byli w stanie przeciwstawić się Biało-Czerwonym. Wystarczyły szybujące zagrywki, zwłaszcza w wykonaniu Mateusza Miki czy Nowakowskiego, żeby zupełnie rozbić ich grę. Dominacja Polaków była przeważająca we wszystkich elementach. Jedynym, który punktował atakiem po stronie przeciwników, był Osniel Rendon, ale i jego zatrzymali mistrzowie świata w końcówce seta. Dzieła zniszczenia dokończył serwisem Nowakowski.

Druga partia wyglądała jak pierwsza, tylko Kubańczycy popełniali jeszcze więcej błędów własnych, a Polacy grali jeszcze spokojniej i pewniej. Mało widocznego Karola Kłosa zmienił Mateusz Bieniek. Pojawił się też Rafał Buszek za Mikę. W drugiej połowie tej odsłony sytuacja na boisku była już całkowicie jednostronna i Biało-Czerwoni odnieśli wysokie zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO Polska - Kuba: precyzyjny jak... Kubiak. As w ostatni milimetr

{"id":"","title":""}

Na trzeciego seta Antiga od początku wystawił Dawida Konarskiego, zostali też Buszek i Bieniek. Z początku młodziutcy rywale poderwali się jeszcze do walki, pomogła im też chwilowa dekoncentracja u Polaków, typowa dla trzeciej odsłony po łatwo wygranych dwóch. Bardzo dużo było zepsutych zagrywek po obu stronach i na pewno nie dało się nazwać tego spotkania siatkarskim widowiskiem. W połowie partii Grzegorza Łomacza zmienił Fabian Drzyzga, pojawił się też Bartosz Bednorz i tym sposobem pograli sobie wszyscy siatkarze z drużyny Biało-Czerwonych. Mimo zmian ich przewaga nie malała i spokojnie wygrali i tę odsłonę, i cały mecz.

Polacy zajęli drugie miejsce w grupie B i na poznanie rywala ćwierćfinałowego będą musieli czekać do losowania, które odbędzie się po ostatnim meczu grupy A. Będzie to drugi albo trzeci zespół tamtej grupy.

Polska - Kuba 3:0 (25:18, 25:15, 25:17)

Polska: Nowakowski, Kurek, Kłos, Łomacz, Kubiak, Mika, Zatorski (libero) oraz Konarski, Drzyzga, Buszek, Bieniek, Bednorz.

Kuba: Melgarejo, Jimenez, Concepcion, Rendon, Osoria, Goide, Garcia (libero) oraz Lopez.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": miasto Boga czy bez Boga? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (106)
avatar
skandal10
16.08.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Napiszę to kolejny raz. TVP nie nadaje się do pokazywania tak wielkich imprez. Nigdy nie trzymają się planu, nigdy żadnej informacji. Nie znają takich narzędzi jak pasek na ekranie. Mimo wielu Czytaj całość
avatar
Grieg
16.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jednak gospodarze górą - Francuzi w czwartym secie prowadzili już 23:21, ale w końcówce zawiodły ich nerwy i dalej punktowali już tylko Brazylijczycy. Czytaj całość
avatar
Mossad
16.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak Brazylia.....ten mecz moze dac im ogromnego kopa
Poznalismy Mistrza Olimpijskiego? 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
16.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brazylia jak wygra 3:1 to 4 miejsce. 
avatar
Mossad
16.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
He he Da Silva 6,03