Reprezentacja Polski mieli przygotować najwyższą formę właśnie na ćwierćfinał, jednak rozegrali swój najsłabszy mecz podczas igrzysk w Rio de Janeiro.
Amerykanie zwyciężyli, choć w drugiej partii inicjatywę zdawali się mieć Biało-Czerwoni i zmierzali do wyrównania. - Wydaje mi się, że to nie był szczyt naszych możliwości. Nie taki mieliśmy plan. Chcieliśmy awansować do półfinału. A wszyscy widzieli, co się stało - przyznał z żalem Mateusz Bieniek.
- W drugim secie przy stanie 14:18 Amerykanie zaczęli lepiej zagrywać. Do tego doszedł błąd sędziego w jednej sytuacji. To nas wybiło z rytmu i skończyło się porażką. Drugi set był kluczowy - dodał środkowy.
Polacy tym samym pożegnali się z turniejem olimpijskim, a USA czeka na półfinałowego przeciwnika.
Grzegorz Wojnarowski z Rio de Janeiro
ZOBACZ WIDEO Carl Lewis: Wybuczenie Gatlina było niewłaściwe (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)