Rio 2016: deklasacja na początek pięcioboju nowoczesnego. Polka prowadzi!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański /
PAP / Leszek Szymański /
zdjęcie autora artykułu

Świetny początek pięcioboju nowoczesnego dla Polki Oktawii Nowackiej. Nasza reprezentantka zdeklasowała konkurentki w pierwszej konkurencji - szermierce.

Drużynowa mistrzyni świata 2015 od początku turnieju prezentowała się wyśmienicie. Już na kilka walk przed końcem miała ponad 10 punktów przewagi nad rywalkami. Im dłużej trwała rywalizacja, tym Polka bardziej odskakiwała reszcie stawki. Oktawia Nowacka zakończyła pierwszą konkurencję z wynikiem 262 punktów, o 18 więcej niż Niemka Lena Schoneborn.

Druga z Polek Anna Maliszewska spisała się słabiej i z dorobkiem 196 punktów zajęła 22 miejsce.

Kolejne części pięcioboju zaplanowano na jutro. Przed zawodniczkami pływanie (200 metrów stylem dowolnym), jeździectwo (skoki przez przeszkody) i strzelectwo połączone z biegiem przełajowym na 3000 metrów.

Pięciobój nowoczesny (po pierwszej konkurencji):

1. Oktawia Nowacka (Polska) 262 pkt 2. Lena Schoneborn (Niemcy) 244 pkt 3. Melanie McCann (Kanada) 238 pkt

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna karta Brazylii (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
avatar
Imisirah
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może wrócą czasy Peciaka i Skrzypaszka ... jak przystało na te Igrzyska w wersji kobiecej :)  
avatar
Troll rosyjski
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jakies nowe te szable w tej szermierce. I nie bardzo widac z kim sie fechtuja. Oczywiscie to zarty ale czy piszac o specyficznej konkurencji nie powinno sie wsadzic zdjecia z tejze?  
avatar
Justyna Anasiewicz
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Trzymam za nią kciuki. Oktawia Nowacka jest naprawdę waleczna i wierzę że będzie dobrze.  
avatar
ello12
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
I znowu kobieta walczy, Panowie mamy charakterne Panie.  
avatar
Tomasz Borowiecki
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Hej pismaki, porzućcie ten buńczuczny ton. Potem ciężko jest wytłumaczyć opinii publicznej że mimo deklasacji rywali ponosi się jednak porażkę.