Rio 2016. Chód sportowy: Odległe miejsca Polek, dominacja Chinek

Patryk Kurkowski 19 Sierpnia 2016, 21:22

PAP / Adam Warżawa

Właściwie od samego początku nasze reprezentantki odstawały od czołówki. Wprawdzie ich strata nie była wielka, ale systematycznie rosła. Zwłaszcza w drugiej części dystansu, kiedy to najlepsze zawodniczki narzuciły szybsze tempo i walczyły o wygraną.

Najlepiej spośród Biało-Czerwonych wypadła Paulina Buziak. Doświadczona chodziarka rozpoczęła przeciętnie, ale później poprawiała swoją lokatę. Po dwunastu kilometrach 29-letnia zawodniczka zajmowała 12. miejsce i tę lokatę długo utrzymywała, ale na ostatnim odcinku została wyprzedzona i ostatecznie została sklasyfikowana na 28. pozycji.

Trzy minuty później na mecie zameldowała się druga z naszych reprezentantek - Agnieszka Szwarnóg. Ona również zdołała się poprawić względem pierwszych kilometrów, tyle że jej awans nie był tak widoczny. 29-letnia Polka ukończyła chód na igrzyskach na 44. miejscu.

Do mety nie dotarła natomiast Agnieszka Dygacz, która wystartowała przyzwoicie, ale potem zanotowała wielki spadek. 31-letnia chodziarka zeszła z trasy po pokonaniu ponad 12 kilometrów.

Rywalizację zdominowały Chinki. Aż trzy zawodniczki z tego kraju znalazły się w najlepszej piątce, z czego dwie wylądowały na podium. Złoto wywalczyła Liu Hong, zaś brąz Lu Xiuzhi.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)