Rio 2016. Kolejny medal olimpijski odebrany Rosjanom. Trzech lekkoatletów na dopingu w Pekinie

PAP/EPA / KAY NIETFELD / Flagi Rosji i Igrzysk Olimpijskich
PAP/EPA / KAY NIETFELD / Flagi Rosji i Igrzysk Olimpijskich

Rosja straci kolejny medal zdobyty w igrzyskach olimpijskich w Pekinie z powodu dopingu. Po ośmiu latach na stosowaniu niedozwolonych środków przyłapano trzech lekkoatletów, w tym Anastazję Kapaczinską, członkinię srebrnej sztafety 4x400 metrów.

W tym artykule dowiesz się o:

To druga wpadka w karierze Anastazji Kapaczinskiej. Rosyjska biegaczka już w 2004 roku została zdyskwalifikowana na dwa lata po tym, jak udowodniono jej stosowanie stanozolu podczas halowych mistrzostw świata. Jej powrót do zdobywania medali nastąpił w trakcie igrzysk olimpijskich w Pekinie, gdzie razem z koleżankami sięgnęły po srebro w sztafecie 4x400 metrów.

Po ośmiu latach w próbce Kapaczinskiej ponownie znaleziono niedozwolone substajce i tym samym Rosjance, która zakończyła już karierę sportową grozi dożywotnia dyskwalifikacja i utrata medali zdobytych po 2008 roku. Po relokacjach srebro z Pekinu trafi do Jamajek, a brąz do Białorusinek.

Na przestrzeni kilku dni rosyjskie sztafety kobiet straciły obydwa medale zdobyte przed ośmioma laty. W środę MKOl oficjalnie odebrał złoto sprinterkom, zwycięskim na 4x100 metrów.

Niedozwolone środki znaleziono też w próbkach czwartego dziesięcioboisty pekińskich igrzysk Aleksandra Pogoriełowa oraz Iwana Juszkowa, który zajął 10. miejsce w konkursie pchnięcia kulą, zwycięskim dla Tomasza Majewskiego.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: