W tym artykule dowiesz się o:
Reprezentacja Polski po wielkim thrillerze pokonała Iran w swoim drugim meczu na igrzyskach olimpijskich. Mistrzowie świata wygrali z podopiecznymi Raula Lozano 3:2 (25:17, 25:23, 23:25, 20:25, 18:16).
Biało-Czerwoni prowadzili 2:0 i mieli szansę na zakończenie pojedynku już w trzech setach. Trzecia partia była jednak niezwykle wyrównana, a po jej dobrej końcówce Irańczycy przedłużyli swoje szanse na zwycięstwo. Ich łupem padł także czwarty set, więc o wygranej musiał zdecydować tie-brak.
W ostatnim secie było niezwykle nerwowo, ale na szczęście Polacy wygrali go na przewagi do 16. Po ostatnim gwizdku sędziego pod siatką doszło do spięcia obu zespołów. Irańczycy nie wygrali dotąd meczu w Rio, gracze Antigi mają na swoim koncie już dwa triumfy. Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni rozegrają w czwartek.
Mniej szczęścia mieli siatkarze plażowi - para Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Polacy przegrali z Holendrami Reinderem Nummerdorem i Christianem Varenhorstem 1:2 (17:21, 21:19, 9:15).
Siatkarze przegrali pierwszego seta, ale świetnie zaprezentowali się w drugiej partii, szczególnie w bloku i doprowadzili do tie-breaka. W nim musieli uznać jednak wyższość rywali - przy stanie 8:8 Biało-Czerwoni zupełnie się zacieli i zaczęli odbijać się od holenderskiej ściany. To już ich druga porażka w turnieju.
ZOBACZ WIDEO Piotr Myszka: w Rio czuję się jak na wakacjach (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Na pierwszej rundzie udział w igrzyskach zakończył Tomasz Jabłoński. Zawodnik startował w turnieju bokserskim w kategorii do 75 kilogramów. Polak przegrał na punkty z Danielem Lewisem.
Sędziowie ocenili jego walkę 28:29, 29:28, 28:29. Jabłoński zwyciężył w pierwszej rundzie, porażkami kończąc dwie kolejne. We wszystkich głosy arbitrów były podzielone.
Przed turniejem Polak zapowiadał walkę o złoty medal, tymczasem już po pierwszej walce musi wrócić do domu.
Po drugim dniu rywalizacji w klasie RS:X na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro Polak - Piotr Myszka awansował na trzecie miejsce klasyfikacji Liderem pozostał srebrny medalista poprzednich igrzysk, Nick Dempsey z Wielkiej Brytanii.
Kolejne trzy wyścigi w klasie RS:X zaplanowane są na czwartek 11 sierpnia. Ostatni - medalowy, który jest podwójnie punktowany i w którym wystartuje dziesięciu najlepszych żeglarzy klasyfikacji generalnej, zostanie przeprowadzony w niedzielę 14 sierpnia.
Michael Phelps zdobył kolejne dwa złote medale igrzysk olimpijskich i powiększył swój dorobek dwudziestu jeden krążków z najcenniejszego kruszcu. Najpierw Amerykanin triumfował na 200 metrów motylkiem, a po chwili wskoczył do wody na ostatniej zmianie sztafety 4x200 metrów stylem dowolnym i dopłynął na pierwszej pozycji.
Amerykanie cieszyli się także ze złota Katie Ledecky w wyścigu na 200 metrów stylem dowolnym, a powody do radości mieli także Węgrzy - Katinka Hosszu ustanowiła rekord olimpijski na 200 metrów stylem zmiennym i wywalczyła trzecie złoto w Rio.
Szansę na zdobycie złotego medalu zaprzepaściła Serena Williams. W deblu w parze ze swoją siostrą Venus Williams odpadły już w I rundzie po porażce z Czeszkami Lucie Safarovą i Barborą Strycovą.
W singlu liderka rankingu nie zdołała nawet awansować do ćwierćfinału. W 1/8 finału przegrała z Eliną Switoliną 4:6, 3:6.
Z turnieju odpadła także rozstawiona z trójką Garbine Muguruza, która poległa z Monicą Puig 1:6, 1:6.
Trzy szanse na zdobycie złotego medalu ma za to Hiszpan Rafael Nadal. W parze z Marco Lopezem awansował do półfinału debla. W 1/4 finału pokonali Austriaków - Oliviera Maracha i Alexandra Peya'ego.
W singlu Nadal zagra w trzeciej rundzie, gdzie znalazł się po pokonaniu w dwóch setach Andreasa Seppiego, a w mikście o zwycięstwo rywalizował będzie w parze z Garbine Muguruzą.
Chinka Wei Deng została mistrzynią olimpijską w podnoszeniu ciężarów w kategorii do 63 kilogramów. 23-latka pobiła rekord świata i rekord olimpijski w dwuboju (262 kg i 147 kg w podrzucie).
Na drugim stopniu podium stanęła sztangistka z Korei Północnej, Hyo Sim Choe, a brązowy medal przypadł Karinie Gorchievej z Kazachstanu.
Kilka godzin po Deng złoto w podnoszeniu ciężarów wywalczył jej rodak Zhi Shiyong, który wyprzedził na pomoście w Rio de Janeiro Daniyara Ismaylova z Turcji i Izzata Artykova z Kazachstanu.