W sobotę na Sydney Cricket Ground doszło do towarzyskiego spotkania rugby pomiędzy reprezentacją Australii i Anglią. Mecz zakończył się triumfem gości 21:17, ale po zakończeniu spotkania więcej niż o wyniku, mówiono o skandalicznym zachowaniu kibica.
Okazało się, że jeden z oglądających to spotkanie wspiął się na dach nad trybuną i po chwili... zaczął oddawać mocz. Rzecznik policji potwierdził, że 31-letni mężczyzna został zatrzymany. Następnie trafił na komisariat policji i postawiono mu dwa zarzuty.
- Mężczyzna wspiął się na szczyt tablicy wyników na stadionie, a następnie na dach trybuny. Funkcjonariusze bezpiecznie usunęli mężczyznę z tego miejsca - przekazał rzecznik policji portalowi 9news.com.au. Dodano, że mężczyzna został oskarżony za obraźliwe zachowanie w miejscu publicznym i wspinanie się na budynek bez zgody.
Nagranie z tego zdarzenia pojawiło się w mediach społecznościowych. Widać było fana w czapce z piwem w dłoni. Krewki kibic został zwolniony za kaucją. 25 lipca odbędzie się jego rozprawa sądowa. Grożą mu poważne konsekwencje karne..
Czytaj także:
Adam Nawałka reaguje na transfer Roberta Lewandowskiego. "Pamiętam naszą rozmowę"
Orzeł wylądował! Lewandowski już w USA w koszulce Barcelony
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski