Rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do izolacji Moskwy na arenie międzynarodowej. Liczne sankcje gospodarcze uderzyły w Rosję, ale coraz częściej świat sportu otwarcie sprzeciwia się bestialskim działaniom rosyjskich żołnierzy i reżimowi Władimira Putina. Najlepszym dowodem na to może być odbieranie Rosji organizacji prestiżowych imprez międzynarodowych.
Ze względu na wszczęcie wojny w Ukrainie, Rosja straciła już m.in. organizację siatkarskich mistrzostw świata, które FIVB postanowiła ostatecznie zorganizować w Polsce. Teraz nasz kraj może się pochwalić przejęciem kolejnej prestiżowej imprezy. Mowa o mistrzostwach Europy w rugby 7.
Pierwotnie zakładano, że turniej mistrzowski rozegrany zostanie w Moskwie, ale to już przeszłość. Rugby Europe, międzynarodowa organizacja zrzeszająca krajowe związki rugby, początkowo zawiesiła rosyjskie reprezentacje, a następnie odebrała Rosjanom prawo organizacji turnieju finałowego mistrzostw Europy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!
W ostatnich tygodniach ważyły się losy imprezy, a bardzo aktywnie o jej organizację zabiegał Polski Związek Rugby. Starania prezesa Dariusza Olszewskiego sprawiły, że najlepsze europejskie reprezentacje powalczą o tytuł na stadionie Wisły Kraków w dniach 1-3 lipca 2022 roku.
W stolicy Małopolski zmierzą się zarówno reprezentacje kobiet, jak i mężczyzn. Panie grać będą przez pierwsze dwa dni imprezy (piątek, sobota), panowie wkroczą do akcji w sobotę i niedzielę.
Polscy kibice mogą wiązać nadzieje przede wszystkim z występem żeńskiej reprezentacji, która obecnie może się poszczycić tytułem wicemistrzyń Europy. W ostatnim finale lepsze od Polek okazały się Rosjanki, ale te ze względu na decyzję Rugby Europe o wykluczeniu z mistrzostw nie będą bronić tytułu, a to oznacza, że Biało-Czerwone są głównymi pretendentkami do mistrzostwa.
Czytaj także:
Piękny gest reprezentanta Polski. Spełnił marzenie małej dziewczynki
"Terroryści mieniący się kibicami". Były prezes PZPN oburzony po finale Pucharu Polski