Anita Włodarczyk została pierwszą kobietą, która rzuciła młotem na odległość ponad 80 metrów. W drugiej kolejce uzyskała wynik 81 metrów i 8 centymetrów. W trzecim podejściu osiągnęła rezultat 79,07, w czwartym 78,53, w piątym 76,61, a w szóstym 77,83.
[ad=rectangle]
Poprzedni rekord świata wynosił 79,58 m i również należał do urodzonej 8 sierpnia 1985 roku polskiej zawodniczki. 31 sierpnia 2014 roku Włodarczyk rzuciła tyle na mityngu rozegranym w Berlinie. 27 czerwca 2015 podczas zawodów Rzutów przez Odrę, Polce zmierzono 79,83, ale ten rezultat nie został uznany za oficjalny. Co się odwlecze, to nie uciecze - Polka wielokrotnie zapowiadała, że stać ją na rzut ponad 80-metrowy i wreszcie tego dokonała.
Drugą lokatę zajęła młodzieżowa mistrzyni Europy 2015 - Aleksandra Tavernier z Francji (73,33). Na starcie stanęły też Joanna Fiodorow (69,46) i Malwina Kopron (68,30).
Konkurs rzutu młotem wystartował o 18. Dwie godziny wcześniej rozpoczęły się zmagania w rzucie dyskiem. Świetnie spisał się Piotr Małachowski, który aż trzykrotnie poprawił swój najlepszy rezultat z 2015 roku - 65,95 z 30 lipca. Już w pierwszej próbie Małachowski uzyskał 68,29. Tym samym objął prowadzenie na liście najlepszych dyskoboli w sezonie 2015. W trzeciej kolejce miał 66,95, a w piątej - 67,33. Na drugiej pozycji uplasował się Gerd Kanter (64,08), a na trzeciej - Robert Urbanek (63,93).
W rzucie młotem mężczyzn zwyciężył Paweł Fajdek. Mistrz świata z 2013 roku dwukrotnie rzucił w Cetniewie ponad 80 metrów. W drugim podejściu było 80,47, a w szóstym - 82,07. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Krisztian Pars. Aktualny mistrz olimpijski i mistrz Europy spisał się najlepiej w sezonie - 79,91.
W rzucie dyskiem kobiet pierwszą lokatę zajęła Katarzyna Moś (54,99). Pchnięcie kulą wygrał Tomasz Majewski (20,78). Z kolei w rzucie oszczepem najlepsi byli Maria Andrejczyk (62,11) oraz Marcin Krukowski (78,47).
Zobacz rekordowy rzut Anity Włodarczyk!
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
na Instagramie 
na Facebooku 
PS. Dziękuję Sportowym Faktom za to, że zaledwie kilkanaście godzin po niesamowitym wy Czytaj całość
Anita jesteś niesamowita, wielkie brawa.