Kapitalny początek Pawła Fajdka. Taki rzut na igrzyskach dałby mu złoty medal

Piotr Szarwark 08 Kwietnia 2017, 11:43

PAP/EPA / OLEF KRAAK / Paweł Fajdek został mistrzem świata

• Afera w reprezentacji. Fajdek stanął murem za ukaranymi lekkoatletami

27-latek w swojej najlepszej próbie rzucił aż 81,39 m, a w sumie aż trzykrotnie posyłał młot poza granicę 80 metrów. "Mało medialne zawody, ale liczy się wynik!" - napisał w mediach społecznościowych.

Trzeba dodać, że taki wynik podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro dałby mu złoty medal, bo triumfator rzucił wówczas 78,68 m. Jak pamiętamy, Fajdek rozczarował i nie dostał się nawet do wielkiego finału igrzysk, mimo że był zdecydowanym faworytem do wygranej.

Na drugim miejscu zawodów w Miami uplasował się Marcel Lomnicky. Słowak, który na co dzień trenuje w grupie Pawła Fajdka, uzyskał w piątej próbie 77,92 m. Żaden z innych uczestników nie osiągnął 70 metrów. Czwarte miejsca zajął inny z Polaków - Arkadiusz Rogowski (65,45 m.)

Czołówka zawodów  Miami Hurricane Alumni:

1. Paweł Fajdek - 81,39 m.
2. Marcel Lomnicky - 77,92 m.
3. Carlos Mangum - 66,87 m.
4. Arkadiusz Rogowski - 65,45 m.