Konkurs w Szczecinie miał bardzo mocną obsadę. Oprócz Fajdka i Nowickiego - brązowego medalisty olimpijskiego - na starcie pojawił się mistrz z igrzysk w Rio, Dilszod Nazarow oraz nieźle dysponowany w tym sezonie Słowak Marcel Lomnicky. Reszta stawki stanowiła jednak tylko tło dla Fajdka.
Każdy z mierzonych rzutów Polaka dałby mu pewne zwycięstwo w konkursie. W najlepszej próbie dwukrotny mistrz świata uzyskał 80,53 m. Fajdek potwierdził swoją dominację w światowym młocie - tylko jemu udało się w tym roku przekroczyć 80 metrów. Na tegorocznych listach prowadzi z kapitalnym rezultatem 82,31 m, uzyskanym 20 maja w niemieckim Halle. W nieoficjalnych zawodach Polakowi udało się nawet posłał młot na 83,00 m.
Kolejna okazja na poprawienie najlepszego tegorocznego wyniku już we wtorek w fińskim Turku.
Podczas Memoriału Kusocińskiego kibicom zaprezentuje się też Anita Włodarczyk, w rzucie dyskiem wystartuje Piotr Małachowski, a Konrad Bukowiecki spróbuje po raz drugi w tym sezonie pchnąć kulę poza granicę 21 metra.
ZOBACZ WIDEO: Wbili Rafałowi Jackiewiczowi nóż w serce. Tylko cud sprawił, że przeżył