Żeński rzut młotem kobiet w Polsce rośnie w siłę. Do mocnej trójki - Anity Włodarczyk, Joanny Fiodorow i Malwiny Kopron - dołączyła Katarzyna Furmanek. W niedzielę, w Kielcach, aż pięć razy posłała młot poza granicę 70 metrów. Do 2019 roku włącznie nigdy nie pokonała tej bariery.
Furmanek w swojej najlepszej próbie w Kielcach posłała młot na odległość 73,61 m. To czwarty najlepszy wynik w tym sezonie na całym świecie. Dalej od Polki rzucały tylko Hanna Małyszczyk (75,45), Alexandra Tavernier (74,94) oraz Malwina Kopron (74,18). W sumie sześć Polek w historii rzucało dalej niż 70 metrów.
Seria Katarzyny Furmanek: 70.60 - 68.33 - 72.90 - 71.97 - 71.96 - 73.61. pic.twitter.com/mLANS8cMcN
— Tomasz Wieczorek (@t_wieczorek) August 16, 2020
24-letnia Furmanek ma w swoim dorobku brązowy medal mistrzostw Europy juniorów (2015), a przed rokiem zdobyła brąz podczas letniej uniwersjady.
Pod koniec sierpnia, we Włocławku, odbędą się lekkoatletyczne mistrzostwa Polski. Rywalizacja młociarek z pewnością będzie jedną z najbardziej interesujących konkurencji podczas tej imprezy.
Czytaj także:
- Biegi. Sofia Ennaoui zachwycona po rekordowym biegu. "Jak dobrze jest wrócić po 11 miesiącach"
- Biegi. Kalle Berglund był zakażony koronawirusem. Pobił rekord kraju
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie