Francuz o tym, co Polka zrobiła z medalem. Wpis jest hitem sieci

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk

Maria Andrejczyk w Paryżu będzie walczyć o kolejny w karierze medal olimpijski. Jeden z użytkowników mediów społecznościowych przypomniał, co zrobiła z poprzednim. Ta historia znów robi furorę.

W środę, podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, Maria Andrejczyk rozpocznie walkę w eliminacjach rzutu oszczepem. Przed trzema laty, w Tokio, reprezentantka Polski sięgnęła po srebrny medal. Powtórzenie tego sukcesu w tym roku byłoby wielką niespodzianką, ale Andrejczyk z pewnością jest zawodniczką, której nie możemy skreślać.

Tymczasem w sobotę o Polce znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą mediów społecznościowych, gdzie jeden z francuskojęzycznych użytkowników przypomniał historię Andrejczyk sprzed trzech lat.

Otóż Polka zdecydowała się wówczas oddać swój srebrny medal na licytacje na cele charytatywne. Jedna z firm wylicytowała ten krążek za 200 tysięcy złotych, a później zwróciła go Andrejczyk.

Pod wpisem z tą historią pojawiło się wiele przychylnych komentarzy w stronę Andrejczyk. Historia robi furorę, bo wspomniany wpis ma już ponad pół miliona wyświetleń.

"Wreszcie świetna historia, dziękuję!" - odpisał jeden z użytkowników. Podobnych komentarzy było więcej.

Dla Andrejczyk igrzyska w Tokio będą trzecimi w karierze. Rozpoczynała w 2016 roku, w Rio de Janeiro, gdzie znalazła się tuż za podium.

Czytaj także: "Niestety, to by było na tyle". Nie powalczy o medale

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Świątek nie chciała rozmawiać z mediami. "Bardzo emocjonalnie podchodzi do porażek"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty