W niedzielę Maria Andrejczyk trafiła na usta całego świata lekkiej atletyki. Wszystko za sprawą doskonałego rzutu, który wykonała w niedzielę, podczas zawodów Pucharu Europy w rzutach. Polka posłała oszczep na odległość 71,40 m, czym ustanowiła nowy rekord życiowy i rekord kraju. Do rekordu świata zabrakło jej zaledwie 88 centymetrów.
- Nie wiem, co powiedzieć. Spodziewałem się dobrego rezultatu, ale 71 metrów? Świetnie jest zacząć sezon z takim rezultatem - powiedziała tuż po zawodach (WIĘCEJ).
Doskonały występ jeszcze bardziej wymownie podsumowała w mediach społecznościowych. Na Instagramie dodała zdjęcie obok tablicy ze znakomitym wynikiem. Okrasiła je tylko jednym słowem - "damn" (cholera - red.).
"Szok!!! Szacun!!! Kosmos!!! Gratulacje!!! Idę trenować" - skomentował nasz tyczkarz, Piotr Lisek. Gratulacje popłynęły także od innych polskich sportowców - m.in. od Justyny Święty-Ersetic, Sofii Ennaoui, czy Angeliki Cichockiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!