Reprezentacja Polski od wygranej bez straty seta rozpoczęła światowy czempionat. W meczu otwarcia Serbia nie zagrała na poziomie do jakiego nas przyzwyczaiła. - Moi koledzy zaliczyli bardzo dobry występ. Serbowie w tym spotkaniu nie mieli nic do powiedzenia. Zagraliśmy po prostu super zawody. Tego się trzymajmy - podsumował spotkanie Michał Kubiak.
[ad=rectangle]
Nowy zawodnik Halkbanku Ankara nie pojawił się na parkiecie. Przyznał, że w zespole nie było napięcia przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
[i]
- Nie czuliśmy presji. Gramy tyle lat w siatkówkę, że jej nie odczuwamy. Była pozytywna adrenalina. Nie odkryję Ameryki jak powiem, że na Stadionie Narodowym było niesamowicie - [/i]stwierdził 26-latek.
Przed tym pojedynkiem wiele mówiło się o braku charakterystycznych cech siatkarskich hal, do których zawodnicy są przyzwyczajeni.
Czy podczas treningów i sobotniego starcia z ekipą Plavich, gracze Stephane'a Antigi mieli problemy z odbijaniem piłki na Stadionie Narodowym? - Nie było żadnych problemów z grą na tak dużym obiekcie. W trakcie tego spotkania chłopaki wyglądali tak, jakby był to mecz w normalnej hali, a nie na stadionie - powiedział Kubiak.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)