Todor Aleksiew: Mecz z Rosją nie jest najważniejszy

Bułgarzy i Rosjanie są typowani na faworytów grupy C. Obie te reprezentacje są bardzo dobre i chcą awansować do kolejnej rundy mistrzostw świata.

Bułgarzy w ostatnich ważnych imprezach zajmują miejsca tuż za podium. Całe turnieje grają bardzo dobrze, ale w tych najważniejszych meczach nie udaje im się zwyciężać. Mają nadzieję, że polski mundial będzie dla nich szczęśliwy, ale nie stawiają przed sobą żadnych wielkich celów. Chcą skupiać się na każdym pojedynku i pokazywać jak najlepszą siatkówkę. - Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to mecz z Rosją jest dla nas najważniejszy. Musimy być skoncentrowani na każdym spotkaniu, bo każda drużyna w naszej grupie ma swój styl gry i musimy odpowiednio się przygotowywać na kolejne starcia. Zrobimy wszystko, by jak najlepiej się zaprezentować i wywalczyć sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek - mówił w niedzielę Todor Aleksiew.

Swojemu podopiecznemu wtórował trener, Plamen Konstantinow. Wyraził on zachwyt nad ceremonią otwarcia mistrzostw i nad tym, że światowy czempionat odbywa się w Polsce. - Wczorajsze otwarcie rozgrywek było wspaniałym widowiskiem. Zapowiadają się najlepsze mistrzostwa świata. Dla mnie jest to wyjątkowe wydarzenie. Wróciłem do Polski, a razem ze mną wspomnienia o mojej grze tutaj, w tym kraju. Jest to moja pierwsza wielka impreza w roli szkoleniowca i może dlatego jest ona dla mnie aż tak ważna. Mam nadzieję, że zostaniemy tu do końca rozgrywek - oznajmił selekcjoner kadry Bułgarów.

Czy Ergo Arena będzie szczęśliwa dla Bułgarów?
Czy Ergo Arena będzie szczęśliwa dla Bułgarów?

Najgroźniejszą ekipą w grupie C prawdopodobnie będą Rosjanie. Zdobywcy olimpijskiego złota nie uważają się jednak za faworytów, ponieważ na to miano trzeba sobie zasłużyć dobrą grą. - Nazywanie nas faworytami może być naszym atutem lub przekleństwem, ponieważ, żeby być kimś takim, taką drużyną, trzeba dołożyć wszelkich starań do tego, by być jak najlepszym zespołem. W siatkówce, jak w każdym sporcie wszystko się zmienia, zawodnicy również. Niestety zdarzają się kontuzje, dlatego w mojej ekipie nastąpiły zmiany. Jest kilku debiutantów, ale jestem pewien, że pokażą się z bardzo dobrej strony - zapowiedział na niedzielnej konferencji Andriej Woronkow.

Źródło artykułu: