Kanadyjczycy nie mogą uznać swojego inauguracyjnego spotkania za zbytnio udane. O ile początki każdego z setów były dość wyrównane, to w końcówkach Rosjanie pokazywali niesamowitą siłę w polu serwisowym i rozstrzygali partie na swoją korzyść. - Był to bardzo, bardzo ciężki mecz. Zresztą co tu dużo mówić... mierzyliśmy się z jedną z najlepszych drużyn na świecie i kandydatem do medalu na tych mistrzostwach. Niestety, nie udało nam się ich bardziej postraszyć na boisku - skomentował pierwsze spotkanie swojej reprezentacji na mundialu TJ Sanders. [ad=rectangle]
W opinii rozgrywającego reprezentacji z Kraju Klonowego Liścia to zagrywka była tym elementem, który w głównej mierze zadecydował o wyniku spotkania. - Rosjanie w swoim szeregu posiadają kilku świetnie zagrywających zawodników. A przecież wiadomo, że serwis w siatkówce to ogromna siła. Jeśli przeciwnik zagrywa tak dobrze jak Rosjanie, to ciężko układać własne akcje. W następnych spotkaniach my również powinniśmy wzmacniać zagrywkę, aby utrudnić życie przeciwnikom - ocenił 23-letni siatkarz.
Kolejne spotkanie Kanadyjczycy rozegrają z równie silnym przeciwnikiem. W środę podopieczni Glanna Hoag'a zmierzą się bowiem z reprezentacją Bułgarii. Co muszą poprawić w trakcie dnia przerwy, aby zagrozić rywalom z Europy? - Bułgaria to kolejny silny przeciwnik na naszej drodze. Tak się jakoś ułożyło, że na początku zmagań w grupie gramy właśnie z tymi najsilniejszymi. W środę musimy zagrać zdecydowanie, bardziej agresywnie. Bardzo istotne będzie również wykorzystywanie szans przy sytuacyjnych piłkach. No i oczywiście wspomniana przeze mnie wcześniej zagrywka (śmiech) - powiedział Sanders.
Przed czterema laty na mistrzostwach świata rozgrywanych we Włoszech, Kanadyjczycy wygrali zaledwie jedno spotkanie grupowe i zostali sklasyfikowani na miejscach 19-24. Na polskim mundialu zawodnicy z Ameryki Północnej bardzo liczą na awans do kolejnej rundy turnieju. - Oczywiście naszym pierwszym celem jest awans do drugiej fazy turnieju, ale w tym momencie nie możemy o tym myśleć, a raczej musimy się skupiać na każdym kolejnym spotkaniu. Czeka na nas jeszcze aż czterech przeciwników w grupie C. Aktualnie cała nasza koncentracja jest przy potyczce z Bułgarami i wierzę, że powalczymy o zwycięstwo. Aby tego dokonać musimy pokazać na boisku pełnię naszych możliwości - zakończył TJ Sanders.
Z Gdańska dla SportoweFakty.pl, Karolina Biesik