MŚ, gr. A: Młodość kontra fantazja - zapowiedź meczu Wenezuela - Kamerun

Kamerun zaskarbił sobie sympatię wrocławskiej publiczności. Czy doping zdoła ponieść go do triumfu nad Wenezuelą? Choć będzie to pojedynek na dnie tabeli grupy A, to powinien być emocjonujący.

Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek mistrzostw świata 2014 wykrystalizował się układ sił w grupie A, w której zarówno Wenezuelczycy, jak i Kameruńczycy są skazywani na porażki w starciu z silniejszymi rywalami i zakończenie udziału w turnieju na I fazie. Dla obu drużyn wtorkowe spotkanie może być jedyną szansą na odniesienie zwycięstwa w tegorocznym mundialu.
[ad=rectangle]
Wrocławską rywalizację w grupie A rozpoczął pojedynek Wenezueli z Argentyną, w którym podopieczni Vincenzo Nacciego z dobrej strony pokazali się tylko w premierowej odsłonie. W dalszej części meczu w ich grze szwankował między innymi blok. - Jesteśmy młodą drużyną, a te mistrzostwa są dla moich podopiecznych szansą na pokazanie swoich umiejętności - wyjaśnił szkoleniowiec. Po tej porażce kapitan reprezentacji, a zarazem jej czołowy gracz, Kervin Pinerua, przyznał z nadzieją, że liczy na lepszą postawę swojego zespołu w kolejnych meczach.

Szansą na pokazanie lepszej siatkówki będzie, niewątpliwie, starcie z nieobliczalnym Kamerunem. Siatkarze z Czarnego Lądu, podczas niedzielnej odsłony mistrzostw, zdobyli sympatię wrocławskiej publiczności już podczas rozgrzewki, a swoimi spontanicznymi reakcjami po udanych akcjach w trakcie meczu tylko ją umocnili.

W grze Kameruńczyków nie brakuje efektownych zagrań, ale również i tych nieprzemyślanych. Kluczem do ich zwycięstwa będzie więc ograniczenie akcji, granych spontanicznie i na fantazji. - Wenezuelczyków nie znamy, więc będzie bardzo trudno ich pokonać. Na starcie szanse obu ekip wynoszą 50 na 50, a co się wydarzy później, zobaczymy - zapowiedział David Feughouo.

Wenezuela - Kamerun / Wrocław, 2.09.2014, godz. 16:30

Komentarze (0)