MŚ, gr. A: O prym w grupie pościgowej - zapowiedź meczu Serbia - Australia

Przed rozpoczęciem szóstego dnia mundialu, w grupie A aż cztery drużyny mają tyle samo punktów. Zaliczają się do nich Serbia oraz Australia. Która z tych ekip zapisze na swoim koncie cenne zwycięstwo?

W tym artykule dowiesz się o:

W tabeli "polskiego" zestawienia panuje ścisk, na fotelu lidera zadomawiają się biało-czerwoni, natomiast za ich plecami trwa walka czterech zespołów, które idą łeb w łeb, mając na koncie po jednym triumfie.
[ad=rectangle]
Do grona tych ekip zaliczają się Serbowie, którzy przed startem mundialu byli stawiani w roli faworytów w tej grupie oraz Australijczycy, czyli nieobliczalny i groźny przeciwnik. Obie drużyny mają na swoim koncie po jednym zwycięstwie, a w perspektywie walkę o cenne punkty, dające awans w tabeli grupy A.

Po pewnym triumfie 3:0 nad Kamerunem, podopieczni Jona Uriarte wyraźnie przegrali, w takim samym stosunku setów z polską reprezentacją. - W tym spotkaniu widać było wyraźną różnicę pomiędzy poziomem naszej gry a gry Polaków. Sposób w jaki przegraliśmy niektóre akcje był dla nas naprawdę bolesny. Myśleliśmy, że jesteśmy dobrym zespołem, tymczasem biało-czerwoni dali nam poważną lekcję siatkówki - przyznał z bólem w głosie szkoleniowiec australijskiej kadry narodowej.

Australijczycy, po dobrym premierowym meczu, w drugim zagrali już słabiej. Czy uda im się odrodzić tak, jak zrobili to ich czwartkowi rywale po porażce na Stadionie Narodowym? - Musimy skupić się na następnych spotkaniach, by nie stracić kolejnych cennych punktów - zauważył Aidan Zingel.

Wprawdzie Serbowie zanotowali na swoim koncie pierwszą wygraną, ale w ich grze było mnóstwo błędów własnych. Są oni faworytem konfrontacji z Kangurami, więc ograniczenie liczby pomyłek przybliży ich do udowodnienia przewagi nad rywalami na parkiecie. - Jeśli chcemy awansować do drugiej rundy, mając na koncie dziewięć lub dziesięć punktów, to w kolejnych meczach musimy wciąż doskonalić swoją grę, niwelować liczbę błędów na przestrzeni całego spotkania - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marko Podrascanin.

Serbia - Australia / Wrocław, 4.09.2014, godz. 16:30

Źródło artykułu: