Peter Nonnenbroich: Każdy punkt w meczu z Polską będzie dla nas osiągnięciem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przed reprezentacją Kamerunu ogromne wyzwanie - pojedynek z biało-czerwonymi. Jak przyznał trener ekipy z Czarnego Lądu, jego podopieczni zamierzają cieszyć się grą i nie zwracać uwagi na wynik.

W tym artykule dowiesz się o:

Kameruńczycy mają za sobą już trzy porażki. W ostatnim spotkaniu zmierzyli się z Argentyńczykami i poza trzecią odsłoną nie zdołali nawiązać jakiekolwiek walki z przeciwnikami. [ad=rectangle] Zmianę gry swoich podopiecznych na lepszą wyjaśnił Peter Nonnenbroich. - Do trzeciego seta naszym błędem było liczenie punktów, ciągłe patrzenie na tablicę wyników. W trzeciej odsłonie zdobyliśmy więcej punktów. W trakcie dziesięciominutowej przerwy powiedziałem moim podopiecznym, żeby przestali tak skrupulatnie śledzić wynik, aby grali z akcji na akcję, a nuż dopisze nam szczęście, może uda nam się wygrać. Musimy grać w ten sposób - zaznaczył szkoleniowiec.

Przez Nonnenbroichem i jego zespołem trudne zadanie, na finiszu pierwszej rundy mistrzostw świata 2014 zmierzą się najpierw z Polakami, a potem z Serbami. Nawet wywalczenie jednego seta będzie więc dla Kameruńczyków dużym osiągnięciem. W zawiązku z tym trener pracuje nad zmianą stylu gry podopiecznych. - Tłumaczyłem moim zawodnikom, że muszą być szczęśliwi, muszą cieszyć się grą, bez względu na wynik, a każdy zdobyty punkt jest dla nich sukcesem. Musimy nauczyć się grać właśnie w takim stylu - wyjaśnił.

W sobotę wieczorem Kamerun stanie naprzeciwko naszych reprezentantów, których dopingować będzie wypełniona po brzegi biało-czerwonymi kibicami Hala Stulecia. Zawodnicy z Czarnego Lądu podejdą do tego meczu z szacunkiem do rywala.

- Starcia z Polakami nie boję się ani trochę, nie mamy nic do stracenia, każdy punkt będzie dla nas fantastycznym osiągnięciem. Jestem pewien, że publiczność stworzy świetną atmosferę. Dla zespołu z Afryki jest to wielkie wydarzenie, móc uczestniczyć i zobaczyć z bliska, jak wygląda tak wielki turniej od kuchni. Będziemy szczęśliwi z samego faktu, że możemy być na boisku. Wyjdziemy na to spotkanie bez presji, zależy nam na rozegraniu udanych akcji. Najważniejszy jest dla nas sam udział, a nie zwycięstwo - powiedział Nonnenbroichem.

Kamerun zmierzy się z Polską w sobotę 6 września, początek tego spotkania został zaplanowany na godzinę 20:15.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)