Stephane Antiga: Jesteśmy gotowi, żeby grać do samego końca turnieju

Reprezentacja Polski od środy rozpocznie zmagania w II fazie MŚ 2014 od starcia z drużyną z USA, która w grupie D zajęła 3. miejsce.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Reprezentacja Polski mężczyzn przeszła przez I fazę, tracąc jednego seta, a do kolejnej rundy awansowała z pozycji lidera i z takiego miejsca rozpocznie zmagania w Łodzi. Po cztery najlepsze ekipy z grup A i D, utworzyły grupę E, która rywalizować będzie w Atlas Arenie oraz Hali Łuczniczka w Bydgoszczy.
- Cieszymy się, że jesteśmy w Łodzi. Tego lata ta hala okazała się szczęśliwa, bo wygraliśmy z Włochami w Lidze Światowej. Przed nami bardzo ciężkie spotkania, pierwsze rozegramy z USA. Wiem, że oni mogą grać lepiej niż w I fazie, więc liczę na to, że wszyscy nasi kibice będą stali za nami murem, bo ich wsparcie będzie nam bardzo potrzebne - powiedział podczas konferencji poprzedzającej II fazę Stephane Antiga.Grupa D została od razu po losowaniu nazwana "grupą śmierci", Polacy mieli nieco łatwiejszą przeprawę, bo najtrudniejszymi rywalami byli Serbowie i Argentyńczycy. Czy to może mieć znaczenie w dalszych spotkaniach? - Tutaj myślę, że czara może się przechylić. Z jedną stroną dobrze jest, że mieliśmy słabszych przeciwników, bo spędziliśmy mniej czasu na boisku i zaczynamy II fazę mniej zmęczeni. Z drugiej strony rywale grali dłużej z silnymi przeciwnikami, więc zdobyli bezcenne doświadczenie, które może się okazać istotne - przyznał trener polskiej drużyny
Fizycznie biało-czerwoni czują się dobrze. - Graliśmy krótkie mecze, więc jesteśmy może nieco bardziej wypoczęci. Jesteśmy przygotowani, żeby grać do samego końca turnieju, podobne jak inne drużyny. Jesteśmy gotowi na grę w II fazie - oznajmił Antiga. Polacy pierwszy mecz rozegrają z Amerykanami. - Nie zdradzę żadnego sekretu. Musimy zagrać po prostu dobrze, ale taktykę będzie można zobaczyć podczas meczu - dodał trener.

W Łodzi Polacy zagrają także z reprezentacją Francji. Jest to dodatkowy smaczek, bowiem aktualny trener biało-czerwonych reprezentował barwy Trójkolorowych, a asystent - Philippe Blain, był pierwszym szkoleniowcem w przeszłości. - Nastawiamy się na najbliższy mecz, dlatego do tej pory nie mówiliśmy o Francji. Wiedziałem, że mogą grać bardzo dobrze, ale nie spodziewałem się, że będą grac tak regularnie, jak w I fazie. To spotkanie będzie ciekawym przeżyciem zarówno dla mnie, jak i dla Philippe'a. To, że gramy przeciwko nim, nic nie zmieni - zakończył Antiga.

Czy reprezentacja Polski awansuje do III fazy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×