Raport SportoweFakty.pl: Frekwencja w halach - ponad pół miliona kibiców śledziło MŚ na żywo

I faza MŚ 2014:

Mistrzostwa Świata 2014 zostały zainaugurowane na Stadionie Narodowym w Warszawie, a mecz pomiędzy Polską a Serbią śledziło według komunikatów FIVB 61,5 tysiąca widzów. Był to zdecydowany rekord frekwencji całej imprezy, ale należy pamiętać, że inne obiekty mieściły ponad czterokrotnie mniej kibiców.

W I fazie mundialu rozegrano 64 spotkania, które oglądało na żywo ponad 357 tysięcy kibiców. Najwięcej fanów siatkówki przyciągnęły mecze rozgrywane w ramach grupy D, w najnowocześniejszej w Polsce Kraków Arenie. Najsłabiej było w Katowicach, gdzie na jednym ze spotkań pojawił się zaledwie tysiąc kibiców.

* średnia bez meczu na Stadionie Narodowym

II faza, grupa E (Łódź, Atlas Arena):

Mecze w łódzkiej Atlas Arenie przyciągnęły prawie połowę widzów, którzy ogólnie oglądali mecze II fazy. Powód był prosty: w Łodzi swoje spotkania rozgrywała reprezentacja Polski, o czym wiadomo było jeszcze przed startem imprezy. Jednak nie tylko potyczki biało-czerwonych zachęciły kibiców do oglądania spotkań na żywo. W sobotę i niedzielę prawie 10 tysięcy widzów obserwowało mecze Serbów z Francją i Iranem.

II faza, grupa E (Bydgoszcz, Hala Łuczniczka):

Kibice znad Brdy od początku wiedzieli, że biało-czerwonych nie zobaczą, ale liczyli się z tym, że zawitają do Łuczniczki najlepsze drużyny świata. Od reszty stawki nieco odstawała Australia, pojedynki tej właśnie reprezentacji cieszyły się najmniejszym powodzeniem. Najwięcej kibiców przyciągnęło starcie Argentyny z Włochami, a niewiele mniej widzów oglądało potyczkę Argentyny z USA, dzięki któremu biało-czerwoni zapewnili sobie awans do III fazy turnieju.

II faza, grupa F (Katowice, Spodek):

Pomimo tego, że katowicki obiekt może pomieścić ponad 12 tysięcy kibiców, osiem spotkań II fazy nie cieszyło się zbyt dużą popularnością. Najwięcej widzów przyciągnęła niedzielna potyczka pomiędzy Brazylią a Rosją, wtedy hala była wypełniona niemal w całości. Poniżej dwóch tysięcy fanów siatkówki podziwiało z trybun potyczki w środę i czwartek, pomimo tego, że Canarinhos przyciągali zawsze dużo więcej kibiców.

II faza, grupa F (Wrocław, Hala Stulecia):

Najmniejsza hala, w której rozgrywano mecze podczas Mistrzostw Świata 2014, w II fazie gościła najmniej kibiców, ale mimo wszystko frekwencja nie była najgorsza. Najwięcej widzów przyciągnęło spotkanie Finlandii z Bułgarią, a w drugiej kolejności Finlandii z Rosją, pomimo tego, że było rozgrywane w środku tygodnia o godzinie 16:30. Kibice, którzy w I fazie w Hali Stulecia śledzili zmagania Polaków, w kolejnej rundzie nie przeżywali już tylu emocji.

III faza, grupa G (Katowice, Spodek):

Choć spotkania w III fazie, które rozgrywane były w katowickim Spodku były ciekawe, nie zainteresowały kibiców. Trzy mecze oglądało zaledwie 5202 widzów, czyli po zsumowaniu, nie zapełniona zostałaby nawet połowa obiektu. Powodem mogły być wysokie ceny, a nieco niższa ranga drużyn w porównaniu do tych, które walczyły równolegle w Łodzi.

III faza, grupa H (Łódź, Atlas Arena):

Magnesem w III fazie okazali się biało-czerwoni, których mecze przyciągnęły na trybuny dwukrotnie komplet widzów. W środę, kiedy między sobą grali Brazylia z Rosją, powtarzając tym samym pojedynek z Katowic, przyszło na trybuny zaledwie 2600 kibiców. Na mecze Polaków ze Sborną i Canarinhos trudno było zdobyć bilety, bowiem wejściówki rozeszły się błyskawicznie.

Faza finałowa (Katowice, Spodek oraz Łódź, Atlas Arena):

Mecz o 5. miejsce rozgrywany był w Łodzi, jednakże starcie pomiędzy Iranem i Rosją przyciągnęło zaledwie 2600 kibiców, co było najsłabszym wynikiem w fazie finałowej. Spotkania rozgrywane w katowickim Spodku cieszyły się ogromną popularnością. Komplet widzów obserwował półfinał z udziałem biało-czerwonych, a także mecz o złoto. Warto jednak dodać, że w strefie kibica przed halą bawiło się kilkadziesiąt tysięcy kibiców.

Podsumowując...

Największą popularnością cieszyły się mecze z udziałem reprezentacji Polski. W samej Atlas Arenie w dwunastu spotkaniach na trybunach przewinęło się ponad 100 tysięcy kibiców. Nieco zawiodła frekwencja w katowickim Spodku w III fazie, ale "nadrobiona" została podczas finałów kilka dni później. Łącznie mecze II rundy oglądało ponad 153 tysięcy kibiców (32 spotkania), czyli średnio 4787 przebywało na każdym ze starć pomiędzy najlepszymi drużynami siatkarskimi na świecie.

II faza:

III faza:

Podsumowując, 103 mecze śledziło ponad 586 tysięcy kibiców, co daje średnią 5693 osób na spotkanie. Najwięcej widzów przyciągnęły mecze w Krakowie w I fazie, dzięki czemu już po tygodniu pobity został wynik frekwencji osiągnięty cztery lata temu w mundialu we Włoszech.

Łącznie wszystkie fazy: